"Myślałem raczej, że okaże się, iż Jarosław Kaczyński jest hetero, Mariusz Kamiński propaństwowcem, a Lech Kaczyński abstynentem niż to, że ja zostanę wiceszefem Klubu PO! Dziękuję." Takie słowa umieścił w czwartek na swoim blogu Janusz Palikot.
Polityk PO został w środę jednym z ośmiu zastępców szefa klubu PO Grzegorza Schetyny. Na swoim blogu wyraził wielkie zdziwienie tym faktem.
Wykorzystał też okazję, by powrócić do swojej dawnej retoryki. Tradycyjnie zaatakował braci Kaczyńskich, za cel swojego słownego ataku obrał też byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego.
Nie pierwsze takie słowa
Palikot, który ostatnio się uspokoił i bardziej ważył słowa, znany jest ze swojego ostrego języka. Poseł PO wcześniej już kilka razy bezpardonowo atakował braci Kaczyńskich. Jarosławowi sugerował np. zmianę płci i - tak jak teraz na swoim blogu - podejrzewał go o homoseksualizm. Zdaniem świeżo upieczonego wiceszefa klubu PO, Jarosław Kaczyński był też "antypolski" i miał "płonący mózg". Prezydenta Palikot z kolei "uważał za chama" i oskarżał o nadużywanie alkoholu.
Źródło: tvn24.pl