"Z głębi serca przepraszam osoby, które czują się skrzywdzone" - napisał arcybiskup metropolita poznański Stanisław Gądecki w liście, który w niedzielę zostanie odczytany w kościołach Archidiecezji Poznańskiej. Hierarcha odniósł się do sprawy zmarłego arcybiskupa Juliusza Paetza, oskarżanego o molestowanie seksualne kleryków.
Jednym z wątków listu, który zostanie odczytany w kościołach w pierwszą niedzielę adwentu jest sprawa zmarłego 15 listopada arcybiskupa Juliuszu Paetza.
Arcybiskup przeprasza
"Ksiądz arcybiskup był przekonany o swojej niewinności i nie wyraził publicznie skruchy, choć złożył rezygnację z urzędu" - napisał arcybiskup Stanisław Gądecki.
Uznał, że "właściwą instancją do przeprowadzenia procesu i wydawania wyroków nie są inni biskupi, lecz Stolica Apostolska".
Metropolita poznański mimo to podkreślił, że "czuje się w obowiązku powiedzieć: przepraszam". "Przepraszam za zgorszenie, jakie miało miejsce w archidiecezji. Z głębi serca przepraszam osoby, które czują się skrzywdzone" - napisał.
"Wszystkich wiernych proszę, aby modlili się w intencji przebłagania za grzechy oraz za naszą wspólnotę diecezjalną, aby - zjednoczona w Duchu Świętym - mogła promieniować świadectwem chrześcijańskiego życia i apostolską gorliwością" - zakończył fragment listu zatytułowany "Oczyszczenie".
Oskarżany o molestowanie kleryków
W 2002 roku pod adresem arcybiskupa Paetza formułowane były oskarżenia o molestowanie seksualne kleryków. Ten zarzutom zaprzeczał.
W Wielki Czwartek 2002 roku złożył rezygnację z urzędu, do czego miał go skłonić osobiście papież Jan Paweł II. Watykan zakazał wtedy Paetzowi sprawowania funkcji biskupich, między innymi wyświęcania kapłanów i przewodniczenia uroczystym mszom. W 2013 roku dodatkowo zakazano mu udziału w publicznych uroczystościach.
Żaden z domniemanych pokrzywdzonych kleryków nie złożył zawiadomienia w sprawie molestowania, dlatego sprawa nie była badana przez prokuraturę.
Autor: akw//rzw / Źródło: tvn24.pl, TVN24