Rzecznik dyscyplinarny stołecznej palestry podjął postępowanie wyjaśniające wobec byłego pełnomocnika rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Mec. Rafał Rogalski miał w swoich wywiadach złamać tajemnicę adwokacką. To wstępny etap, który może się dla niego skończyć sądem dyscyplinarnym.
- Teraz musimy zebrać materiały; wystąpiliśmy do TVN o zapis wywiadu z mecenasem i o informację do "Rzeczpospolitej", czy tekst jego wywiadu był autoryzowany - powiedział w środę rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie mec. Jacek Brydak. - Od tych materiałów zależą dalsze decyzje - dodał. Poinformował, że jeśli będą wystarczające dowody, to zostanie wszczęte właściwe postępowanie dyscyplinarne wobec Rogalskiego. Jego efektem może być w przyszłości wniosek rzecznika do adwokackiego sądu dyscyplinarnego o ukaranie Rogalskiego. Adwokaci podlegają korporacyjnej odpowiedzialności dyscyplinarnej za postępowanie sprzeczne z prawem, z zasadami etyki lub godności zawodu bądź za naruszenie swych obowiązków zawodowych. Jeśli rzecznik dyscyplinarny zdecyduje się na wniosek o ukaranie kogoś do adwokackiego sądu dyscyplinarnego, obwinionemu mecenasowi grożą kary takie jak: upomnienie, nagana, kara pieniężna, zawieszenie w czynnościach zawodowych na czas od trzech miesięcy do pięciu lat oraz wydalenie z palestry. Proces dyscyplinarny jest jawny dla mediów. Od wyroku sądu dyscyplinarnego okręgowej rady adwokackiej przysługuje odwołanie do wyższego sądu dyscyplinarnego przy Naczelnej Radzie Adwokackiej. Od tego orzeczenia można jeszcze złożyć kasację do Sądu Najwyższego
Naruszył zasady tajemnicy adwokackiej?
O wszczęcie dochodzenia dyscyplinarnego wobec mec. Rogalskiego do rzecznika stołecznej ORA zwróciła się główny rzecznik dyscyplinarny NRA mec. Ewa Krasowska. Ma to związek z wywiadami, jakich Rogalski udzielił "Rzeczpospolitej", a potem TVN. Mec. Krasowska podejrzewała, że udzielając wywiadu, w którym odnosił się do czasu, gdy był pełnomocnikiem Jarosława Kaczyńskiego w śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej, Rogalski mógł naruszyć "zasady tajemnicy adwokackiej, a ta powinna obowiązywać wszystkich adwokatów bez względu na barwy i sympatie polityczne". - Gdyby to polegało na prawdzie, to by było dla mnie niezrozumiałe - komentował mec. Rogalski.
- Znam przepisy prawa i kodeks etyki adwokackiej. Nie naruszyłem ani tajemnicy zawodowej, ani kodeksu karnego, w kontekście przepisów o ujawnieniu tajemnicy. Wszczynanie sprawy dyscyplinarnej przeciwko mnie byłoby dziwne i niezrozumiałe - zapewnił. - Główni odpowiedzialni za katastrofę zginęli na pokładzie tupolewa. Stawiam na zasadniczą winę po stronie polskiej - mówił poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" mec. Rogalski. Wcześniej w medialnych wypowiedziach pełnomocnik Kaczyńskiego akcentował wątki możliwego wytworzenia w Smoleńsku sztucznej mgły, czy też rozpylenia nad lotniskiem helu. - Czuję się odpowiedzialny za wypowiedzi i wydarzenia, które nabrały znaczenia ideologicznego - powiedział "Rz".
"Wystąpienia Rogalskiego podrywają zaufanie do zawodu adwokata"
Prezes NRA adw. Andrzej Zwara w przesłanym PAP w środę oświadczeniu stwierdził, że wystąpienie rzecznika dyscyplinarnego NRA do rzecznika dyscyplinarnego ORA w Warszawie o wszczęcie dochodzenia dyscyplinarnego wobec Rogalskiego "wywołało liczne, niesprawiedliwe dla samorządu adwokackiego, komentarze". "Samorząd adwokacki stoi m.in. na straży należytego wykonywania zawodu adwokata, w sposób zgodny z zasadami etyki zawodowej na czele. Zasady etyki adwokackiej zobowiązują adwokata m.in. do zachowania tajemnicy adwokackiej, jak również do zachowania umiaru, współmierności i oględności wypowiedzi" - przypomniał Zwara. "Zarzuty, że samorząd adwokacki reaguje na zachowanie adw. Rafała Rogalskiego w chwili, gdy ten zmienił zdanie na temat katastrofy smoleńskiej, są bezpodstawne" - zapewnił. "Nie tylko w mojej ocenie, ale także wielu moich kolegów adwokatów, ostatnie wystąpienia medialne byłego już pełnomocnika kilku rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej w sposób drastyczny podrywają zaufanie do zawodu adwokata, jako zawodu zaufania publicznego, dającego każdemu gwarancję, że fakty, o których adwokat dowiedział się w czasie wykonywania swoich czynności od klienta lub innych osób, będą chronione tajemnicą po wsze czasy. Gwarancja zachowania tajemnicy, jaką adwokat winien dawać klientowi, nie kończy się wraz z wymówieniem mu pełnomocnictwa" - zaznaczył prezes.
Dodał, że "adwokatura nigdy nie kierowała się i nigdy nie będzie kierować się sympatiami politycznymi", lecz "zawsze stoi po stronie obywatela, który zasługuje na pomoc prawną na najwyższym poziomie".
"Powinni unikać formułowania niemerytorycznych ocen"
W 2010 r. prezydium NRA wydało stanowisko w sprawie publicznych wypowiedzi adwokatów dotyczących postępowań, w których występują jako obrońcy albo pełnomocnicy. "Adwokaci powinni (...) unikać formułowania niemerytorycznych ocen dotyczących prowadzonych postępowań i publicznego prezentowania wniosków, które wykraczają poza rzeczową potrzebę. W żadnym wypadku nie wolno adwokatom traktować zainteresowania opinii publicznej niektórymi postępowaniami jako okazji do promowania własnej osoby lub własnych osobistych poglądów" - czytamy. Kodeks etyki adwokackiej stanowi m.in., że adwokat zobowiązany jest "zachować w tajemnicy oraz zabezpieczyć przed ujawnieniem lub niepożądanym wykorzystaniem wszystko, o czym dowiedział się w związku z wykonywaniem obowiązków zawodowych". "Tajemnicą objęte są nadto wszystkie wiadomości, notatki i dokumenty dotyczące sprawy uzyskane od klienta oraz innych osób, niezależnie od miejsca, w którym się znajdują" (...). "Obowiązek przestrzegania tajemnicy zawodowej jest nieograniczony w czasie" - głoszą te zasady. Kolejny paragraf mówi: "Adwokat, mając zagwarantowaną przy wykonywaniu czynności zawodowych wolność słowa, powinien zachować umiar, współmierność i oględność w wypowiedziach, zarówno wobec sądu i organów państwowych, jak wobec dziennikarzy i przedstawicieli mediów, tak aby nie uchybić zasadzie godności zawodu". Zarazem w kodeksie tym zapisano, że adwokat powinien "unikać publicznego demonstrowania swego osobistego stosunku do klienta, osób bliskich klientowi oraz innych osób uczestniczących w postępowaniu", a także, że w kontaktach z mediami adwokat "powinien unikać przyjmowania roli rzecznika prasowego swojego klienta, lecz powinien się kierować merytoryczną potrzebą odpowiedzi na zarzuty wobec klienta publikowane w mediach, przedstawiające w ocenie adwokata sprawę jednostronnie, wybiórczo lub tendencyjnie".
Autor: db/jaś / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24