Składamy wniosek do NIK o przeprowadzenie kontroli w Transportowym Dozorze Technicznym. Przekażemy też trzy nazwiska współpracowników dygnitarza PiS-owskiego, jakim jest minister Adamczyk - poinformowali posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba. Chodzi o sprawę "tajnych mieszkań dla ludzi PiS" w wieżowcu w Warszawie. TDT zapowiedział, że złoży pozew przeciwko posłom za - zdaniem szefa instytucji - "kłamliwe i manipulacyjne wypowiedzi".
Posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba od kilku dni informują o "tajnych mieszkaniach dla ludzi PiS", które mają się mieścić w wieżowcu na warszawskim Mokotowie zbudowanym przez państwowy Transportowy Dozór Techniczny.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Tajne mieszkania dla ludzi PiS" w wieżowcu w Warszawie
Joński: od dwóch politycy partii rządzącej mataczą, kluczą, plączą się
W środę Joński i Szczerba poinformowali, że złożą w tej sprawie wniosek o kontrolę do Najwyższej Izby Kontroli. - Pytamy wprost, kto, kiedy i za ile nocował w pokojach i apartamentach wybudowanych w budynku Transportowego Dozoru Technicznego. Od dwóch dni politycy partii rządzącej mataczą, kluczą, plączą się w zeznaniach - mówił Joński.
Stwierdził, że "trwała wielka wyprowadzka w ostatnich dniach". - My byliśmy świadkami, oglądając te apartamenty i pokoje, jak były sprzątane. Uważamy, że urzędnicy w trybie pilnym powinni przeprowadzić kontrolę tego wszystkiego, co się działo w Transportowym Dozorze Technicznym. Dlatego dzisiaj składamy ten wniosek. Złożymy również informację o naszej kontroli poselskiej, o trzech osobach, które tam nocowały - dodał poseł.
Szczerba: przekażemy trzy nazwiska
Michał Szczerba powiedział, że "obserwujemy w ostatnich dniach ucieczkę od odpowiedzialności i od twardych danych".
- Żądamy od ministra Adamczyka upublicznienia listy wszystkich osób, które korzystały z apartamentów. Wiemy, że tam mieszkali ludzie, mogliśmy obejrzeć te apartamenty. Są wyposażone w pralki, w lodówki, w żelazka, w stoły do prasowania, w odkurzacze. Mieliśmy wrażenie, że ktoś tutaj przed chwilą mieszkał, a tylko artykuł w "Gazecie Wyborczej" Wojciecha Czuchnowskiego i nasza kontrola spowodowała, że rozpoczęto wielką wyprowadzkę z tego budynku - mówił poseł.
Jak dodał, "osoba, która decydowała o tym, kto dostanie mieszkanie za bezcen, mieszkanie za darmo, to był minister Andrzej Adamczyk".
- Dzisiaj przekażemy kontrolerom NIK-u trzy nazwiska. Trzy nazwiska współpracowników dygnitarza PiS-owskiego, jakim jest minister Adamczyk. Te trzy osoby pracują w ministerstwie razem z nim. (...) Jedna z tych osób mieszka w wieżowcu przy Puławskiej od roku, kolejna od kilku miesięcy - powiedział.
Wskazywał, że "kontrolerzy NIK mają jedno uprawnienie, którego nie mają posłowie". - To uprawnienie to przesłuchiwanie obecnych i byłych pracowników. Wnioskujemy o to, żeby ta kontrola doraźna, o którą dzisiaj wnioskujemy, odbyła się natychmiast i żeby opinia publiczna uzyskała pełne informacje o tej bulwersującej sprawie - podkreślił.
TDT składa pozew przeciwko posłom
Pełniący obowiązki dyrektora TDT Krzysztof Bujański w poniedziałek na konferencji powiedział, że siedziba urzędu "nie jest hotelem dla prominentów i partyjnych działaczy". Mówił o "kłamliwych i manipulacyjnych wypowiedziach, które pojawiły się w przestrzeni medialnej".
Przekonywał, że "wszystkie pokoje noclegowe są przeznaczone w pierwszej kolejności do wykorzystania przez pracowników Transportowego Dozoru Technicznego". - Budynek TDT nie był i nie jest hotelem dla prominentów i działaczy którejkolwiek partii politycznej. Nie mieszka w nim żaden parlamentarzysta ani członkowie ich rodzin. Przestrzenie te nie były i nie są także wykorzystywane przez osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe - podkreślił.
Zapowiedział, że Transportowy Dozór Techniczny składa pozew wobec posłów Szczerby i Jońskiego.
Źródło: TVN24, PAP