- Mam przed sobą program PiS, który obiecuje wielką modernizację Polski: 50 nowych mostów - rozpoczął rozmowę dziennikarz "Rz".

- A trzy miliony mieszkań też dołoży? I jeszcze prezes obiecał, że urodzi się 200 tysięcy dzieci. Te wszystkie obietnice są na takim poziomie, że brakuje słów. To kpiny z ludzi! - odpowiedziała na to Krajewska.

"A może od razu 49 lotnisk?"

Następnie, gdy dziennikarz przytoczył kolejny punkt programu, że na Wiśle powstanie 15 mostów, posłanka odparła śmiejąc się: - I gdzie oni je wszystkie postawią?

Na słowa o modernizacji 11 lotnisk i budowie 9 nowych dodała: - A może od razu 49 lotnisk? W każdym byłym mieście wojewódzkim po jednym.

Dziennikarz "Rz" cytował dalej, że "środki będą pochodzić z budżetu (32 proc.), pieniędzy unijnych (39 proc.) i kapitału prywatnego w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (29 proc.)".

- Życzę PiS powodzenia w realizacji tych cudów, ale to się nie nadaje do poważnej rozmowy - podsumowała polityk. 

Jak wyjaśniła, "to zupełnie nierealne pomysły". - Czyste chciejstwo. Człowiek składający takie obietnice okłamuje Polaków! - oceniła.

"No tak..."

Gdy dziennikarz powiedział, że to zapowiedź Donalda Tuska sprzed 6 lat z "Narodowego programu wielkiej budowy" PO, Krajewska powiedziała tylko: - No tak...

- Przyzna pan, że w odniesieniu do PiS te plany brzmią bardzo nierealnie, a dokument, na który się pan powołuje, prezentował całość, czyli projekty i sposób ich finansowania. Tym różnimy się od PiS. Poza tym powstał w innej sytuacji gospodarczej - dodała po chwili.

Autor: nsz//bgr / Źródło: "Rzeczpospolita"