Poseł do świadka: Jest pan jak nurek delficki

Aktualizacja:
Maj grozi Urbaniakowi sądem
Maj grozi Urbaniakowi sądem
TVN24/PAP
Maj grozi Urbaniakowi sądemTVN24/PAP

Do ostrej wymiany zdań doszło między świadkiem komisji hazardowej Grzegorzem Majem a posłem Jarosławem Urbaniakiem. - Proszę, żeby pan mnie nie obrażał i nie insynuował - zareagował były prawnik Totalizatora Sportowego w reakcji na powtarzane kilka razy przez śledczego PO to samo pytanie. I zapowiedział, że pozwie polityka do sądu. - A w którym miejscu ja pana obrażam? - bronił się zaskoczony Urbaniak. Wcześniej niezadowolony z odpowiedzi Maja, stwierdził: - Jest pan subtelny jak nurek delficki.

Poszło o umowę między Totalizatorem Sportowym a firmą G-Tech, amerykańskim gigantem branży hazardowej, która miała dostarczyć maszyny i oprogramowanie do wideoloterii (w grę wchodził kontrakt o wartości ok. 1,5 mld dolarów).

Maj wspomniał o niej w dokumencie, który przygotował i przekazał w styczniu 2007 r. zespołowi pracującemu w resorcie finansów nad nowelizacją ustawy hazardowej. Padło w nim stwierdzenie, że umowa TS z firmą G-Tech praktycznie uniemożliwia zorganizowanie przetargu na system wideoloterii.

Urbaniak swoje, a Maj swoje

Jest pan subtelny jak nurek delficki Jarosław Urbaniak, poseł PO

- Pan odpowiada trochę z boku - stwierdził Urbaniak.

Ale Maj dalej utrzymywał: - Nigdy nie stwierdziłem, że nie trzeba przeprowadzać przetargu. Jednak nie moim zadaniem było analizowanie, czy przetarg był potrzeby, czy też nie. Czym innym jest przygotowanie uzasadnienia ekonomicznego, analiz, a czym innym realizacja projektu biznesowego, którym nigdy się nie zajmowałem.

Urbaniak nie ustępował i zacytował fragment pisma sygnowanego przez Maja, gdzie jest mowa, iż przetarg nie wchodzi w grę. Na co Maj ponownie powtórzył swoją poprzednią wypowiedź na temat różnicy między analizami ekonomicznymi, a projektem biznesowym. - Jest pan subtelny jak nurek delficki - wypalił Urbaniak. - Tylko dlaczego tych uwag nie zawarł pan w piśmie, tylko stwierdził, że umowa TS z G-Tech uniemożliwia przeprowadzenie przetargu. To są pana cytaty, a teraz pan mówi o aspektach - dowodził poseł PO.

Wielokrotnie podczas prac tej komisji zanim nie pojawiłem się na przesłuchaniu, użył pan wobec mnie sformułowań obraźliwych, naruszających moje dobre imię. Kiedyś - 100 lat temu - takie kwestie regulował Kodeks Boziewicza (Polski Kodeks Honorowy z 1919 roku -red.), teraz niestety nie obowiązuje, zresztą dotyczył ludzi honorowych. Miałem to powiedzieć w innym miejscu, ale mówię teraz: chciałbym pana zapewnić, że na pewno rozstrzygniemy tę kwestię, z tym ze polem nie będzie komisja i zaproszenie mnie tutaj, ale zaproszenie pana na salę sądową. Proszę, żeby pan mnie nie obrażał i nie insynuował gm

- A w którym miejscu ja pana obrażam - pytał zaskoczony Urbaniak. - Proszę tylko o rzetelną odpowiedź - dodał. I zwrócił się do przewodniczącego Sekuły o pomoc. Ten uciął: - Proszę zadawać pytania.

Następnie Maj po raz trzeci powtórzył różnicę między analizą ekonomiczną, a projektem biznesowym.

"Uwikłany" departament i notatka Gosiewskiego

Zeznania byłego prawnika Totalizatora Sportowego przed komisją hazardową nie mają nic wspólnego z aferą hazardową, która wybuchła w październiku 2009 r. i doprowadziła do dymisji w rządzie Donalda Tuska. Dotyczą natomiast prac nad nowelizacją ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych za rządów PiS. Totalizator Sportowy zabiegał wtedy intensywnie o obniżenie opodatkowania wideoloterii (bez tego ten biznes się nie opłacał) - gry podobnej do tzw. jednorękich bandytów, jednak dzięki połączeniu urządzeń w sieć, można wygrywać skumulowane sumy, znacznie wyższe niż na zwykłym automacie o niskich wygranych.

Maj: Nie jestem autorem projektu z 2006 r.
Maj: Nie jestem autorem projektu z 2006 r.TVN24

TUSK PRZED KOMISJĄ - ZOBACZ

TS przygotował nawet własny projekt, który trafił do Ministerstwa Finansów. Na spotkaniu, w którym uczestniczył m.in. ówczesny szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysł Gosiewski pojawiła się propozycja, by ów projekt został zgłoszony jako projekt klubu PiS. Jak napisał Gosiewski w notatce, która potem trafiła do CBA, wiceminister finansów miał ostrzec, że departament zajmujący się grami losowymi w MF jest "uwikłany" w hazard.

Potem CBA napisało w swojej analizie, że Maj wraz z ówczesnym szefem TS Jackiem Kalidą - wykorzystując polityczne poparcie Gosiewskiego - mieli zamykać usta urzędnikom MF, którzy sprzeciwiali się forsowanym przez nich zmianom. Ale sprawą się nie zajęło, bo "uwikłany" departament został rozwiązany.

"Padło zbyt wiele obraźliwych słów"

Maj skorzystał z prawa do swobodniej wypowiedzi i przez kilkadziesiąt minut odczytywał przygotowany wcześniej tekst. Zaprzeczył w nim medialnym doniesieniom, jakoby był autorem projektu z 2006 roku, który wyszedł z TS i zakładał m.in. obniżenie opodatkowania wideoloterii.

Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z rynkiem hazardowym. Nie pracowałem, nie współpracowałem z żadnym podmiotem działającym na tym rynku. gm

KACZYŃSKI PRZED KOMISJĄ - ZOBACZ

Dopytywany przez sejmowych śledczych, kto był autorem projektu z 2006 r., stwierdził, że nie wie.

"Totalizator dramatycznie tracił"

Maj stwierdził, że to nie było tak, iż Totalizator Sportowy napisał jakąś ustawę. - Proponował jedynie szereg rozwiązań, a to zasadnicza różnica - podkreślił Maj.

Prawnik przekonywał, że propozycje zmian w ustawie o grach losowych i zakładach wzajemnych ze strony Totalizatora Sportowego były podyktowane dramatyczne pogarszającą się sytuacją spółki. Jak powiedział, jeszcze w 2003 r. państwowy monopolista miał ponad 50 proc. udziału w rynku gier, dwa lata później - już tylko 35 proc.

Poprzednie nowelizacje ustawy hazardowej - jak stwierdził Maj - służyły prywatnemu sektorowi, a nie państwu, tymczasem sprawne działanie takiej spółki, jak Totalizator Sportowy, to bezpośrednia - jak podkreślał - korzyść dla budżetu.

"Nie było nieformalnych działań, zarząd był uczulony"

Maj - odnosząc się swojej działalności w zespole powołanym przez ówczesną minister finansów Zytę Gilowską, który przygotował nowelizację ustawy hazardowej (początkowo zawierał obniżenie opodatkowania wideoloterii, ale ostatecznie po protestach Gilowskiej nie weszły w życie) - zapewniał, że każde wypracowane tam propozycje były korzystne dla budżetu państwa, w tym wideoloterie.

Zdaniem Maja, budżet państwa mógł zyskać na wideoloteriach. Tymczasem z materiałów, które trafiły do komisji hazardowej wynika, że na uruchomieniu wideoloterii, przynajmniej w początkowej fazie najwięcej zarobiłaby spółka G-Tech, która miałby dostarczyć państwowemu monopoliście niezbędny sprzęt.

- Twierdzenie, że działania były nakierowane na zapewnienie zysków firmie G-Tech, a nie Totalizatorowi Sportowemu można porównać do twierdzenia, że ktoś kupuje samochód nie po to, aby nim jeździć, ale by zyskały na tym firmy motoryzacyjne. To totalny absurd - ocenił Maj.

Zaprzeczył, by w pracach na nowymi przepisami hazardowymi dochodziło do jakiś niejasności.

- To znakomity okres pracy oddanych TS ekspertom. Prace miały więcej niż przejrzysty charakter, po każdym spotkaniu informowałem zarząd o ich przebiegu - mówił Maj, podkreślając, że eksperci TS brali formalny udział w pracach zespołu dot. nowelizacji ustawy hazardowej, bo tak chciał resort Skarbu Państwa.

I dodał: - Nie było nieformalnych działań dotyczących zmian w ustawie. Zarząd TS był na to wyczulony.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP

Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportację imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

1064 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Około tysiąca żołnierzy z Korei Północnej zginęło już w walkach z siłami ukraińskimi w obwodzie kurskim Rosji – poinformowała BBC, powołując się na zachodnich urzędników, którzy zastrzegli sobie anonimowość. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Źródło:
PAP

Brytyjski resort obrony informuje o wytropieniu przez marynarkę wojenną rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w kanale La Manche. Minister obrony John Healey zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal eksponować szkodliwą działalność Putina i zwalczać rosyjską "flotę cieni", by zapobiec finansowaniu nielegalnej napaści na Ukrainę.

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Źródło:
PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump zagroził wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udowadnia, że za salę dla "kandydata obywatelskiego" płaci biuro poselskie PiS. Z kolei Iga Świątek zagra dziś o finał Australian Open. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 23 stycznia.

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W czwartek rano w centralnych i południowych regionach Polski zalega gęsta mgła. Miejscami widzialność wynosi poniżej 200 metrów. Obowiązują żółte alarmy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Sprawdź szczegóły.

Siedem województw z ostrzeżeniami IMGW

Siedem województw z ostrzeżeniami IMGW

Źródło:
IMGW

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24