- Człowieku! Zapraszamy do Platformy! – Janusz Palikot powitałby Pawła Poncyljusza z otwartymi ramionami, ale ten nie chce. Nawet po kongresie PiS, który, zdaniem posła „potwierdził jego schyłek”. – Dziękuję, nie skorzystam – odpisał na blogu.
Czym się różni wolność słowa w PRL i na Zachodzie? – W PRL jest wolność wypowiedzi, a na Zachodzie wolność po wypowiedzi – głosił stary dowcip. Paweł Poncyljusz, któremu wypsnęła się na Twitterze krytyka partii, przekonuje, że w PiS, w przeciwieństwie do PO, panuje zachodni model swobody wypowiadania się. Przynajmniej w Internecie.
Zaczęło się od niedzielnego „twittnięcia” Poncyljusza. Podsumowując kongres PiS, napisał na ogólnie dostępnym kanale: "Kongres potwierdził schyłek. Szkoda PiS-u". Wpis był jednak przeznaczony dla konkretnej osoby, nie wszystkich śledzących jego twittera. Poncyljusz szybko go usunął, ale było już za późno – internauci złośliwie dopytywali się o los postu, a nawet cytowali go w komentarzach.
Reakcja władz PiS na moje krytyczne uwagi pokazuje, że wbrew temu, co niektórzy sądzą u nas można mieć inne zdanie. Z tego co ostatnio obserwowałem, Ty nie masz takiego komfortu, choć szczerze Ci tego życzę poncyliusz
"Zapraszamy do Platformy! Nie marnuj swojego talentu"
Partyjni koledzy zachwyceni nie byli, poseł musiał się gęsto tłumaczyć, ale nielojalny wpis nie miał większych konsekwencji. Janusz Palikot postanowił jednak skorzystać z okazji i zwerbować Poncyljusza do PO. We wtorek napisał na swoim blogu: - Człowieku - wracaj do komisji Przyjazne Państwo! Zapraszamy do Platformy! Nie marnuj swojego talentu na zakręcie. Jaki jest Jarosław każdy widzi!?
Poncyljusz grzecznie odmówił. - Dziękuję za zaproszenie do Platformy Obywatelskiej, ale nie skorzystam. Uważam bowiem, że PO nie jest partią liberalną gospodarczo i choć trudno w to uwierzyć, ale lepiej się czuję ze swoimi poglądami w Prawie i Sprawiedliwości – przyznał szczerze.
"U nas można mieć inne zdanie"
Ponadto skorzystał z okazji, żeby wbić szpilkę koledze z PO. - Reakcja władz PiS na moje krytyczne uwagi pokazuje, że wbrew temu, co niektórzy sądzą u nas można mieć inne zdanie. Z tego co ostatnio obserwowałem, Ty nie masz takiego komfortu, choć szczerze Ci tego życzę – napisał na blogu.
Po serii wypowiedzi, w których przekonywał, że Radosław Sikorski nie jest dobrym kandydatem na prezydenta (bo ma za żonę amerykańską publicystkę i poglądy rodem z PiS) Palikot został zmuszony do obietnicy, że do końca prawyborów okiełzna swoją kreatywność w tym temacie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP