Ponad 15 mln złotych kosztowała tegoroczna kampania wyborcza prezydenta Bronisława Komorowskiego, 800 tys. mniej wydał komitet Jarosława Kaczyńskiego. Trzeci pod względem wydatków był Waldemar Pawlak (3,7 mln zł) - wynika ze sprawozdań przekazanych PKW. Komisja ma czas do końca marca, by rozpatrzyć zeznania finansowe komitetów.
Komorowski - 15,4 mln
Wszystkie środki komitetu Bronisława Komorowskiego pochodziły z funduszu wyborczego; komitet nie zaciągnął kredytów na kampanię. Koszty administracyjne wyniosły prawie 179 tys. (m.in. są to wydatki na wynajem powierzchni biurowej oraz na utworzenie i utrzymanie strony internetowej).
Na środki masowego przekazu i nośniki plakatów komitet wydał ok. 5,7 mln. zł.; koszty wykonania materiałów wyborczych, w tym prac koncepcyjnych, projektowych wyniosły ponad 5 mln. zł.
Kaczyński - 14,6 mln
Komitet Jarosława Kaczyńskiego na kampanię wyborczą przeznaczył blisko 14,6 mln zł. Środki te pochodziły z funduszu wyborczego; komitet nie zaciągnął kredytu, by sfinansować kampanię. Koszty administracyjne kampanii Kaczyńskiego wyniosły ponad 120 tys. zł. Na reklamę w mediach komitet przeznaczył blisko 6,3 mln zł. Największą część tej sumy pochłonęła emisja spotów telewizyjnych - blisko 3,2 mln zł oraz ekspozycja plakatów i billboardów - ponad 2,2 mln zł.
Na przygotowanie materiałów wyborczych komitet ten wydał blisko 3,9 mln zł; w tym na plakaty i billboardy - ponad 858 tys. zł, na spoty wyborcze - prawie 764 tys. zł, ulotki - blisko 880 tys. zł. Blisko 2,8 mln zł. komitet Kaczyńskiego wydał na przygotowanie i przeprowadzenie spotkań wyborczych.
Pawlak - 3,4 mln
Komitet wyborczy Waldemara Pawlaka na prezydencką kampanię wyborczą przeznaczył ok. 3,7 mln zł. 3,4 mln zł pochodziło z funduszu wyborczego; niewiele ponad 279 zł - z wpłat od osób fizycznych. Komitet nie zaciągnął kredytu, by sfinansować kampanię.
Koszty administracyjne kampanii wyniosły ok. 44 tys. Na reklamę w mediach komitet przeznaczył ok. 1,9 mln zł, ponadto 1,2 mln zł pochłonęła emisja spotów telewizyjnych, a ekspozycja plakatów i billboardów ponad 400 tys. zł.
Na przygotowanie materiałów wyborczych komitet Pawlaka wydał 677 tys. zł. Około 145 tys. zł komitet wydał na spotkania wyborcze. Na wynagrodzenia i składki na ubezpieczenia wydano ponad 653 tys. zł.
Napieralski - 3,1 mln
Komitet kandydata SLD Grzegorza Napieralskiego na kampanię wydał ok. 3,1 mln zł; on również nie zaciągnął kredytu na finansowanie kampanii. Środki głównie pochodziły z funduszu wyborczego; kwota pochodząca z wpłat od osób fizycznych wynosiła ok. 33 tys. zł.
Koszty administracyjne komitetu wyniosły ponad 99 tys. zł. Największe wydatki dotyczyły korzystania ze środków masowego przekazu i nośników plakatów - ponad 1,3 mln zł. Na materiały wyborcze (w tym prace koncepcyjne i projektowe) komitet wydał 648 tys. zł. Koszty organizacji spotkań wyborczych pochłonęły ok. 571 tys. zł. Wynagrodzenia i składki na ubezpieczenia społeczne to niewiele ponad 90 tys. zł.
Olechowski - 2 mln
Komitet niezależnego kandydata Andrzeja Olechowskiego, popieranego przez Stronnictwo Demokratyczne, na kampanię prezydencką wydał 2 mln zł. Blisko 1,5 mln zł to koszty reklamy w mediach oraz na plakatach i billboardach. Z tego najwięcej - ponad 800 tys. zł - na emisję spotów telewizyjnych oraz na ekspozycję plakatów i billboardów - ponad 660 tys. zł. Reklama w prasie kosztowała komitet niecałe 60 tys. zł, a w internecie 3,6 tys. zł.
Wykonanie materiałów wyborczych pochłonęło blisko 180 tys. zł; ponad 105 tys. zł komitet wydał na organizację spotkań wyborczych, a blisko 80 tys. zł na wynagrodzenia. Koszty administracyjne kampanii wyniosły niecałe 8 tys. zł.
Wydatki innych kandydatów
Korwin-Mikke - 200 tys.
Jurek - 89 tys.
Morawiecki - 31 tys.
Lepper - 13 tys.
Ziętek - 11 tys.
Rozpatrzone do końca marca
Sprawozdania finansowe komitetów biorących udział w wyborach prezydenckich będą najprawdopodobniej rozpatrywane przez PKW przed końcem marca, zgodnie z terminem przewidzianym w ordynacji wyborczej - poinformował Krzysztof Lorenz z zespołu kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych w PKW.
Według prezydenckiej ordynacji wyborczej, komitety przedkładają PKW sprawozdania finansowe w ciągu 3 miesięcy od dnia wyborów. PKW ma 6 miesięcy na ich rozpatrzenie; może je przyjąć bez zastrzeżeń, przyjąć - wskazując na jego uchybienia, albo odrzucić w wypadku stwierdzenia nieprawidłowości.
PKW może też zwrócić się do danego komitetu o usunięcie wad sprawozdania lub o udzielenie wyjaśnień w określonym terminie. Według ordynacji, w razie odrzucenia sprawozdania przez PKW komitet ma prawo, w ciągu 7 dni, wnieść do Sądu Najwyższego skargę na to postanowienie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24