W poniedziałek Polska notyfikuje, wraz z innymi państwami założycielskimi, gotowość udziału w unijnej współpracy obronnej w ramach PESCO - poinformował w piątek wiceszef MSZ do spraw europejskich Konrad Szymański. Jak dodał, Polska podkreśli jednocześnie "kluczowy charakter współpracy z NATO".
Uroczyste podpisanie deklaracji w poniedziałek podczas wspólnego spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych i ministrów obrony będzie ostatnim formalnym krokiem przed tym, jak w grudniu na szczycie unijnym PESCO (Permanent Structured Cooperation) zostanie formalnie uruchomione. - Polska notyfikuje w poniedziałek, razem z innymi państwami założycielskimi, gotowość podjęcia współpracy w ramach PESCO, podkreślając wagę zagrożeń bezpieczeństwa europejskiego na Wschodzie i kluczowy charakter współpracy z NATO - zapowiedział Konrad Szymański. Wiceminister stwierdził jednocześnie, że wprowadzenie przez premier Beatę Szydło ambitnych zapisów dotyczących współpracy z NATO i zrównoważonego rozwoju przemysłu zbrojeniowego do czerwcowych i październikowych konkluzji Rady Europejskiej, ukształtowało "polityczny grunt pod właściwe ukształtowanie PESCO". - Gra o równowagę strategiczną w Unii Europejskiej się nie kończy. Polska będzie aktywnie podnosiła swoje oczekiwania w tej sprawie - zapewnił.
Pogłębienie współpracy wojskowej w Unii
Ten kolejny krąg integracji, określany nawet "wojskowym Schengen", ma prowadzić do pogłębienia współpracy wojskowej w UE - finansowania projektów, rozwoju technologii wojskowych i wzmocnienia przemysłu obronnego Wspólnoty. Polska długo wahała się czy przystąpić do PESCO. Ministrowie w Warszawie wskazywali na wątpliwości dotyczące ewentualnego dublowania wysiłków NATO i UE.
Polityczną decyzję o uruchomieniu PESCO unijni przywódcy podjęli jednomyślnie na czerwcowym szczycie Unii. Nie było to jednak równoznaczne z tym, że wszystkie kraje UE zdecydują się na akces do tego kręgu integracji. Pogłębieniu współpracy wojskowej od dawna sprzeciwiała się m.in. Wielka Brytania. W październiku szefowie rządów państw UE uznali, że postępy w pracach nad PESCO są znaczące, co - ich zdaniem - pozwoli na uruchomienie tej formy współpracy przed końcem roku. Stwierdzili ponadto, że jest szansa na to, aby szybko podjęto zobowiązania i rozpoczęto pierwsze wspólne projekty. Przywódcy zapowiedzieli też wówczas opracowanie "elastycznego i solidnego" finansowania w ramach Europejskiego Funduszu Obrony. Ma to przyczynić się do umocnienia europejskiego przemysłu obronnego, w tym małych i średnich firm tego sektora. Rozwój europejskiego przemysłu obronnego - jak głoszą konkluzje szczytu - będzie także wymagał unijnego wsparcia dla małych i średnich firm. O ten zapis w konkluzjach szczytu zabiegała premier Beata Szydło. Jak wówczas mówiła, dla Polski ważne jest by PESCO gwarantowała uczestnictwo państw oraz małych i średnich firm na równych zasadach. Dodała, że dla Polski bardzo ważne jest także to, by ta inicjatywa współgrała z działaniami, które państwa członkowskie, w tym Polska, prowadzą w ramach NATO.
Autor: js/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ppor. M. Czekatowska