Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa zapytała w piątek na swoim profilu na Facebooku, po co Polsce wrak tupolewa, który rozbił się 10 kwietnia w Smoleńsku. Dodała, że Polacy mogą chcieć szukać na nim dowodu na udział Rosji w katastrofie. - Głupi wpis MSZ-u Rosji - skomentował to w "Kawie na ławę" Sławomir Neumann. - Myślę, że ten wpis jest nie na miejscu - dodał Adam Kwiatkowski z Kancelarii Prezydenta.
W "Kawie na ławę" politycy odnieśli się do komentarza Marii Zacharowej, rzeczniczki rosyjskiego MSZ, która na swoim profilu na Facebooku zasugerowała, że Polacy mogą chcieć odzyskania wraku tupolewa, aby szukać w nim dowodów na rosyjski udział w katastrofie.
Była to odpowiedź na słowa polskiego ministra spraw zagranicznych, Witolda Waszczykowskiego, o tym, że zwrot wraku byłby szansą na poprawienie stosunków polsko-rosyjskich.
"Skandaliczne słowa", "głupi wpis"
- Głupi wpis MSZ-u Rosji, ale też minister Waszczykowski wielokrotnie dał do zrozumienia, że ten wrak już w Polsce jest, że już właściwie wszystko będzie załatwione, natomiast nic nie jest. To jest dyplomacja na bardzo żenującym poziomie - powiedział Sławomir Neumann (PO).
- Skandaliczne słowa. Przypominam, że sekcje zwłok w Rosji w sprawie smoleńskiej były fałszowane, dlatego muszą być przeprowadzone jeszcze raz - stwierdził Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości.
- Ten wpis to oczywiście nie jest błąd, ani pomyłka. To jest bezczelny oczywiście, ale cyniczny, arogancki i dobrze przemyślany wpis. Rosja prowadzi taką politykę od dziesiątków lat. Jakby wyczuła, że w polskim życiu politycznym jest teraz tak, że można sączyć jadowite, że tak się wyrażę, informacje, a polscy ministrowie łykają to jak młode pelikany i podkręcają konflikt w Polsce. Tak jak było z mistralami za dolara - powiedział Adam Szłapka z Nowoczesnej. Agnieszka Ścigaj z ugrupowania Kukiz'15 stwierdziła, że "przecież to jest oczywiste, że ten wrak powinien być u nas od samego początku". - Myślę, że ten wpis jest nie na miejscu, nie powinien mieć miejsca i powinniśmy robić wszystko, żeby ten wrak do Polski wrócił - powiedział Adam Kwiatkowski z Kancelarii Prezydenta.
Wpis Zacharowej
Maria Zacharowa na swoim profilu na Facebooku zapytała w piątek w jakim celu właściwie Polska chciałaby odzyskać wrak. Dodała, że być może nie chodzi tylko o przechowanie go z szacunkiem w kraju, ale też o inne cele.
Rzeczniczka MSZ zasugerowała, że chodzi o poszukiwanie na szczątkach wraku jakichkolwiek dowodów, że jednak Rosjanie maczali palce w katastrofie smoleńskiej. Dodała, że przecież wrak, który leży ciągle na lotnisku w Smoleńsku, nie jest przez Rosjan zatrzymywany w ten sposób, że nie ma do niego dostępu - prokuratorzy mogą za każdym razem, jeśli tylko zechcą, przyjeżdżać i ten wrak badać.
Autor: mart/tr / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24