Prezydent najpierw z PiS-em doprowadzili do paraliżu Trybunału, żeby później wmawiać opinii publicznej, że przedstawione rozwiązania są zgodne z konstytucją - powiedział w niedzielę Borys Budka (PO) odnosząc się do słów Andrzeja Dudy. Prezydent w "Kawie na ławę" stwierdził, że zaproponowane przez niego projekty ustaw sądowych nie łamią konstytucji.
Prezydent był w niedzielę gościem specjalnego wydania programu "Kawa na ławę" w Belwederze. Andrzej Duda był pytany przez Bogdana Rymanowskiego między innymi o złożone w parlamencie projekty ustaw o KRS i SN, które powstały po tym, jak w lipcu prezydent zawetował oba projekty tych samych ustaw autorstwa polityków PiS.
"Prezydent z PiS-em doprowadzili do paraliżu Trybunału"
- Ubolewam, że takie słowa padają z ust głowy państwa, z ust osoby, która powinna być strażnikiem konstytucji - powiedział Borys Budka z PO, były minister sprawiedliwości na antenie TVN24.
Zdaniem Budki "prezydent najpierw z PiS-em doprowadzili do paraliżu Trybunału, żeby później wmawiać opinii publicznej, że przedstawione rozwiązania są zgodne z konstytucją".
Poseł odniósł się też do możliwości wybierania sędziów przez polityków. - Wybór 15 sędziów nie może być w rękach polityków - komentował. - Wówczas cała Krajowa Rada Sądownictwa zdominowana jest przez osoby, które są wybierane przez polityków, a co za tym idzie nominacje, które będą z tej rady wychodzić również mogą być dotknięte niestety taką wadą pierwotną polityczności.
Zapytany o nieznajomość prezydenckich poprawek projektów w ustawach o KRS i SN Budka stwierdził, że "to pokazuje w jakim tak na prawdę żyjemy kraju. W kraju bez trybu". - Cały ten proces to jest kpina z Polskiej demokracji - ocenił. Dodał, że "uzgadnianie tego typu rozwiązań na tajnych spotkaniach w Pałacu Prezydenckim jest kpiną z demokracji, kpiną z opinii publicznej".
Prezydent uległ prezesowi
Zdaniem Jana Grabca z PO "prezydent chce się wytłumaczyć z tego, że podpisuje się pod rozjeżdżaniem niezależności sądownictwa w Polsce". - Jego projekty ustaw wraz z poprawkami, w których uległ prezesowi Kaczyńskiemu, podporządkowują polskie sądownictwo: Sąd Najwyższy, KRS prezesowi rządzącej partii - komentował Grabiec. - To jest coś absurdalnego, coś co jeszcze prezydent w lipcu krytykował, a dziś się pod tym podpisuje.
"Zabawa personalna"
- Zabawa personalna i reforma wymiaru sprawiedliwości oparta tylko i wyłącznie o kadry po prostu się nie sprawdzi - skomentował Grzegorz Długi z Kukiz 15. Dodał, że jego partia ma konkretną propozycję zmian w wymiarze sprawiedliwości. - Czas zacząć faktycznie reformę wymiaru sprawiedliwości - apelował. - My mamy konkretne propozycję, których PiS nie chce ich usłyszeć. Zresztą Platforma Obywatelska też.
- Bardzo cieszy mnie takie stanowcze podejście prezydenta i ocena tej sytuacji. Ciesze się że popiera rozwiązanie żeby związek zawodowy sędziów rozwiązać i powołać rzeczywista KRS która będzie dbała o niezależność, niezawisłość sędziowską - mówił z kolei Waldemar Buda (PiS). Dodał, że "dzisiaj jest tylko dbanie o to, żeby hermetyczność środowiska została zachowana i żeby nikogo niepożądanego do środowiska nie dopuścić".
Autor: MKK/sk / Źródło: tvn24