Pożar Greer Fire, którego nazwa odnosi się do małej wspólnoty w górach White Mountains w Arizonie, wybuchł w ubiegły wtorek. Od tego momentu ogień zajął już ponad osiem tysięcy hektarów terenu. Zdaniem władz i służb żywioł jest opanowany w 38 procentach, ale akcję gaśniczą utrudniają silny wiatr i suche warunki. W regionie obowiązuje wysoki, czerwony stopień zagrożenia pożarowego.
Walka z ogniem, ewakuacja mieszkańców
Obecnie w akcji gaśniczej bierze udział ponad 700 strażaków. Departament Leśnictwa i Zarządzania Pożarami w Arizonie napisał w mediach społecznościowych, że walka z ogniem przy wietrze o prędkości przekraczającej 60 kilometrów na godzinę jest "kolejnym sprawdzianem dla strażaków". W sobotę gubernator Arizony Katie Hobbs ogłosiła stan wyjątkowy w hrabstwie Apache na północnym wschodzie Arizony z powodu rozprzestrzeniających się płomieni.
- Moje myśli są z wszystkimi, którzy zostali poszkodowani przez ten niszczycielski pożar - napisała Hobbs.
W regionie prowadzone są lokalne akcje ewakuacyjne. Przyczyna zaprószenia ognia jest badana przez służby.
Autorka/Autor: fw
Źródło: ABC News, AZ Dept. Forestry and Fire Management
Źródło zdjęcia głównego: AZ Dept. Forestry and Fire Management