Politolodzy: frekwencja będzie niska. "Kampania samorządowa tania, żałosna"

Natalia plakaty wyborcze
Natalia plakaty wyborcze
tvn24
Zdaniem politologów kampania była raczej nudnatvn24

Kampania samorządowa w skali ogólnopolskiej była słaba i nijaka, widać było powszechny brak wiary w zmianę układu politycznego, zarówno w skali krajowej, jak i lokalnej - uważają politolodzy pytani przez PAP. To może wpłynąć na dalszy spadek frekwencji, podobnie jak przypadki kompromitacji polityków - dodają.

Choć to kampania przed wyborami samorządowymi, największy wpływ na ich wynik może mieć zdarzenie, które z samorządami nie ma wiele wspólnego - przyznają politolodzy, z którymi rozmawiała PAP. Chodzi o przygodę trzech posłów PiS i ich żon przy okazji wylotu do Madrytu na posiedzenie komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Nie tylko doszło do awantury na pokładzie samolotu z udziałem żon zainteresowanych, ale okazało się, że posłowie polecieli samolotem, biorąc zaliczkę na podróż samochodem. Cała trójka przypłaciła aferę wykluczeniem z PiS. Politolodzy nie mają wątpliwości, że afera przełoży się na wynik wyborczy, przynajmniej w przypadku wyborów do sejmików. Pogorszy wynik PiS na korzyść PO, która najprawdopodobniej po raz kolejny wygra wybory na tym szczeblu - przewidują. - PiS ma oczywiście swój twardy elektorat, który i tak na niego zagłosuje. Wybory wygrywa się jednak dzięki elektoratowi niezdecydowanemu, a ten został zdegustowany tym, co się wydarzyło - mówi Olgierd Annusewicz z Ośrodka Studiów Politologicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem najważniejszym skutkiem afery będzie jednak dalsze obniżenie frekwencji wyborczej. - Gdy stanowiska wykorzystują politycy koalicji, to zawsze można zagłosować na jakąś opozycję. A tutaj to wykorzystywanie stanowisk pojawia się po stronie opozycji, więc to szczególnie zniechęca do całej klasy politycznej - zaznacza Annusewicz.

"Lepsze i gorsze" mikrokampanie

Co do samej kampanii samorządowej, jednoznaczna jej ocena jest, zdaniem Annusewicza, trudna, bo "mieliśmy do czynienia z kilkoma tysiącami mikrokampanii, z których jedne były lepsze, drugie gorsze". - Kampania samorządowa niczym się nie wyróżniła, była kampanią tanią, żałosną. Pokazała, że Polacy są polityką bardzo zmęczeni i to w każdym wydaniu. Czy będzie to wydanie partyjne, czy wydanie kandydata określającego siebie jako niezależny - mówi natomiast specjalista od wizerunku politycznego Wojciech Jabłoński (Uniwersytet Warszawski). - Podejrzewam, że to mocno wpłynie na frekwencję, która nigdy w wyborach samorządowych nie była zachwycająca - dodaje.

Bój o Warszawę

Kampania koncentrowała się wokół rywalizacji prezydenckiej w największych miastach. Czasem głośne stawały się jakieś lokalne tematy. W Warszawie takim tematem stał się m.in. problem dzikiej reprywatyzacji, czyli przejmowania nieruchomości, często użytkowanych przez instytucje publiczne, przez osoby, które w różny sposób przejęły roszczenia dawnych właścicieli tych gruntów. Sprawa nie jest ustawowo rozwiązana od wielu lat, ale kampania była okazją, by kilku kandydatów na prezydenta Warszawy złożyło projekty ustawowego rozwiązania tej sprawy. Zrobił to Andrzej Rozenek, kandydat Twojego Ruchu, a także Piotr Guział, kandydat Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej. Choć projekty różniły się w szczegółach, ich idea była podobna - chodziło o zablokowanie możliwości zwrotu w naturze obiektów wykorzystywanych na cele publiczne, m.in. szkół, szpitali, obiektów kultury i sportu, a także parków i zieleńców. Kwestia ta wypływała jednak także przy okazji poprzednich wyborów samorządowych, ale wtedy zapowiedzi kampanijne nie przekładały się na realną zmianę prawa po wyborach.

Aktywny PSL

Tradycyjnie aktywną kampanię prowadziło PSL, choć jedną z cech wyróżniających te wybory były spory ludowców z SLD. Lider Sojusz Leszek Miller domagał się odejścia ministra rolnictwa Marka Sawickiego, a całe SLD zwróciło się do Państwowej Komisji Wyborczej o sprawdzenie, czy udział marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika w kampanii społecznej "Jesteś widoczny, jesteś bezpieczny" nie jest złamaniem prawa. Politycy Sojuszu uważali, że doszło do nielegalnej kampanii wyborczej. Akcja "jesteś widoczny, jesteś bezpieczny" ruszyła na Mazowszu na początku października i promowała noszenie elementów odblaskowych. Została podjęta w związku ze zmianą w Kodeksie drogowym, wprowadzającą obowiązek noszenia tzw. odblasków przez wszystkich pieszych, którzy po zmroku poruszają się po drogach w terenie niezabudowanym. Na plakatach i billboardach promujących noszenie elementów odblaskowych był m.in. marszałek Struzik, noszący odblaskową kamizelkę. Kandyduje on w wyborach samorządowych z ramienia PSL do sejmiku woj. mazowieckiego. PKW nie zajęła w sprawie jednoznacznego stanowiska.

Co schłodziło kampanię?

Politolog Jarosław Flis (Uniwersytet Jagielloński) wskazuje na dwie przyczyny słabości kampanii. Przede wszystkim, zaznacza, wszyscy mają świadomość, że wynik nie zmieni wieloletniego układu politycznego - PO zapewne lekko wygra, PiS będzie tuż za Platformą, a dalej, z gorszymi wynikami, będą SLD i PSL. - Nikt nie walczy o wielki cel, ani nie odczuwa zagrożenia, więc to jest czynnik lekko schładzający kampanię - mówi Flis. Przyznaje, że największą uwagę mediów przyciągają wybory prezydentów największych miast, ale akurat tam walka jest trochę pro forma, bo w większości z tych miast nikt specjalnie nie wierzy, że można pokonać urzędującego prezydenta. To także wpływa na niski poziom ogólnej mobilizacji. - Nie widać, by kandydaci wstawali o szóstej rano i na najwyższych obrotach prowadzili kampanię - podkreśla politolog.

Kampanijny minimalizm Gronkiewicz-Waltz, dobre pomysły Sasina

Podobnie uważa Olgierd Annusewicz i zwraca uwagę, że charakterystyczna pod tym względem była kampania warszawska. Wskazuje, że kandydatka PO Hanna Gronkiewicz-Waltz postawiła raczej na minimalizm. W jej kampanii niewiele się działo, a na pewno mniej niż podczas referendum w sprawie jej odwołania w ubiegłym roku. Obecna prezydent Warszawy nie brała np. udziału w debatach z innymi kandydatami, sugerując, że jest trochę ponad nimi. Choć zarazem ta minimalistyczna kampania okaże się w jej przypadku zapewne skuteczna - dodaje Annusewicz. Z kolei jej główny rywal Jacek Sasin miał czasem niezłe pomysły, wskazuje politolog, jak choćby akcja "zapytaj Sasina", nawiązująca wprost do amerykańskich wyborów prezydenckich z 1952 roku i akcji "zapytaj generała Eisenhowera", ale zarazem popełnił kilka błędów. Największy, przyznaje, to oświadczenie, że nie płaci podatków w Warszawie.

"Mało kto mówił, dlaczego samorząd jest ważny"

- W skali ogólnopolskiej ta kampania była chyba jeszcze gorsza niż kampania do europarlamentu. W tamtej kampanii politykom zdarzało się mówić o kampanii europejskiej. Tutaj dyskurs samorządowy w ogóle się nie pojawiał. Mało kto mówił, dlaczego samorząd jest ważny - mówi Annusewicz. - A wybory samorządowe to wbrew pozorom najważniejsze wybory, jakich dokonujemy, mówię to z pełną odpowiedzialnością. Tymczasem wątek edukacyjny, dlaczego to jest takie ważne, w ogóle nie mógł się przebić. Żadna z partii nie postawiła tego jasno. Nikt nie powiedział - wyborco, wybierasz radnego, który będzie decydował, czy pod twoim domem będzie inwestycja. Wybierasz wójta, od którego będzie zależało, czy w twoim rejonie będzie więcej sklepów wielkopowierzchniowych, czy mniej - dodaje politolog. Jarosław Flis zwraca z kolei uwagę, że tam, gdzie toczy się rzeczywista walka o władzę, czyli w wyborach do sejmików, ani media, ani partie nie są mentalnie przygotowane, by robić z tego widowisko. - Tam się rozstrzyga, kto będzie rządzić w województwach, ale media i partie jakoś sobie z tym nie radzą - zaznacza politolog. Wskazuje, że nie ma np. debat między kandydatami na marszałków województw, a partie opozycyjne w ogóle boją się wskazywać takich kandydatów.

"Te wybory przegrali politycy"

Zdaniem Annusewicza może być jeden pozytywny skutek dalszej kompromitacji polityków partyjnych, widocznego podczas tej kampanii, m.in. za sprawą "afery madryckiej". Beneficjentami tej sytuacji mogą być autentyczne lokalne komitety wyborcze. - Te wybory przegrali politycy, a mają szanse wygrać lokalni działacze samorządowi - mówi Annusewicz. Mają zresztą tego świadomość sami pozapartyjni kandydaci, którzy podczas kampanii wzywali do dalszego odpartyjnienia samorządów. - Przynajmniej 15 proc. mieszkańców naszego kraju nie chce głosować na partie, ale chce głosować w wyborach samorządowych i będzie popierać lokalne komitety wyborcze. Bezpartyjne ruchy cieszą się autentycznym poparciem społecznym. W wielu przypadkach to sami mieszkańcy namawiali nas do startu w wyborach. Ważny jest brak dyscypliny partyjnej i jasny system odpowiedzialności – odpowiada ten, który dał się wybrać - podkreślał podczas jednej z konferencji prezydent Poznania Ryszard Grobelny, kandydujący na kolejną kadencję z własnego komitetu.

Niemniej jednak kandydowanie bezpartyjnych kandydatów ma też inne oblicze. W Olsztynie w wyborach prezydenckich zdecydował się wystartować Czesław Małkowski - odwołany w 2008 roku w wyniku tzw. seksafery w ratuszu - mimo że proces, w którym oskarżono go o przestępstwa seksualne wobec czterech kobiet, toczy się cały czas przed sądem.

Wybory już w niedzielę

Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada 2014 roku. Zgodnie z ordynacją kandydaci do rad gmin zostaną wyłonieni w jednomandatowych okręgach wyborczych. W wyborach do rad powiatów, rad miejskich, sejmików oraz rad dzielnic Warszawy obowiązuje system proporcjonalny. Liczba kobiet na listach nie może stanowić mniej niż 35 proc. liczby wszystkich kandydatów. We wszystkich 85 okręgach wyborczych w wyborach do 16 sejmików województw listy zarejestrowały PO, PiS, PSL, SLD Lewica Razem oraz Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego. Ponadto Ruch Narodowy zarejestrował listy w 81 na 85 okręgach wyborczych we wszystkich województwach, a Demokracja Bezpośrednia w 51 na 85 okręgów. Jednolite numery list w wyborach do sejmików, rad powiatów i rad gmin otrzymały komitety, które zarejestrowały listy w co najmniej połowie okręgów w wyborach do wszystkich sejmików województw. Kandydaci PO wystartują z list z nr 4; PiS z list z nr 3; listy komitetu SLD Lewica Razem będą miały nr 6; PSL - 1; Nowej Prawicy JKM - nr 7; Demokracji Bezpośredniej - nr 2; Ruchu Narodowego - nr 5. 16 listopada odbędą się też bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Jeśli w pierwszej turze żaden z kandydatów nie otrzyma bezwzględnej liczby głosów, 30 listopada przeprowadzona zostanie druga tura, w której wystartują dwaj najlepsi.

[object Object]
Czas decyzji. Ruszyły wybory samorządowetvn24
wideo 2/35

Autor: kde / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24