Trzy plantacje konopi indyjskich zlikwidowali lubuscy policjanci. Co ciekawe, "plantatorami" byli... Wietnamczycy. Policjanci zatrzymali sześciu obywateli Wietnamu, pięciu z nich trafi na trzy miesiące do aresztu.
Dwie ze zlikwidowanych plantacji znajdowały się w Nowej Soli, a trzecia w jednej z miejscowości w powiecie żagańskim. Łącznie policja zabezpieczyła tam prawie 1,4 tys. sadzonek konopi indyjskich w różnym stadium wzrostu, ponad 130 sztuk łodyg gotowych do przetworzenia i wprowadzenia do obrotu. Z suszu tych roślin produkowana jest marihuana.
Na terenie posesji, gdzie znajdowała się jedna z plantacji, znaleziono także pieniądze w różnych walutach, m.in. ponad 7 tys. dolarów, prawie 1000 euro i ponad 10 tys. zł. - Istnieje uzasadnione podejrzenie, że pieniądze mogą być fałszywe - zaznaczyła rzeczniczka zielonogórskiej policji Małgorzata Stanisławska.
Podczas przeszukania policja zabezpieczyła także urządzenia wykorzystywane do uprawy konopi. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Nowej Soli. Ustalono także, że dwóch z zatrzymanych Wietnamczyków przebywa w Polsce nielegalnie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu