- My nie chcemy być brutalni i zaręczam państwu, że żaden z policjantów nie idzie po to, żeby kogoś uderzyć pałką czy zatrzymać. Chcielibyśmy, żeby wszystko odbyło się w normalny i cywilizowany sposób i żeby wszyscy wrócili zadowoleni - powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji Maciej Karczyński, pytany o to, jak policja przygotowuje się do zabezpieczenia dzisiejszej Parady Równości i towarzyszących jej kontrmanifestacji.
Rzecznik zapewnił też, że policja jest po to, żeby "zadbać o bezpieczeństwo wszystkich uczestników manifestacji". - Nie chcemy dopuścić do sytuacji, w której dojdzie do narażenia życia i zdrowia którejkolwiek ze stron manifestacji. Dlatego nasze siły i środki będą adekwatne do zagrożenia - powiedział Karczyński.
Tylko spokojnie
Warszawska Parada napotka na swojej drodze uczestników kontrmanifestacji. Wtedy może zrobić się niebezpiecznie. Jednak rzecznik zapewnia, że policja jest przygotowana na taką sytuację. - Na pewno byłoby łatwiej, gdyby manifestacje się nie spotkały. Ale to już pytanie nie do nas, bo my jesteśmy odpowiedzialni za bezpośrednie bezpieczeństwo. Zaręczam jednak, że w żaden sposób nie jesteśmy nastawieni negatywnie. Wręcz przeciwnie, chcemy służyć pomocą podczas tych zgromadzeń, niezależnie od poglądów - zapewnił Karczyński.
I apelował: - W imieniu policjantów bardzo proszę o spokój, bo nasza praca nie polega na tym, żeby kogoś pobić. Te czasy już dawno minęły.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24