- Póki nie będzie zmiany w Polsce, póty ta sprawa katastrofy i odpowiedzialności za nią nie zostanie wyjaśniona - tak decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa ws. organizacji lotów do Smoleńska skomentował Jarosław Kaczyński. Zapowiedział, że w przypadku objęcia władzy przez PiS, być może powstanie specjalna komisja śledcza albo ustawa, zmierzające do wyjaśnienia przyczyn i przebiegu katastrofy.
We wtorek Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga poinformowała o ponownym umorzeniu śledztwa ws. organizacji lotów prezydenta i premiera do Smoleńska. Śledczy nie wykryli winy urzędników cywilnych ws. organizacji wizyt. śledztwo warszawskiej prokuratury okręgowej po raz pierwszy zakończone w czerwcu 2012 r., w marcu br. nakazał wznowić sąd.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas wizyty w bydgoskich zakładach PESA odniósł się do decyzji prokuratury o umorzeniu śledztwa. - To potwierdza tylko tę tezę, którą powtarzam od długiego czasu - póki nie będzie zmiany w Polsce, póty ta sprawa, i sprawa odpowiedzialności za katastrofę, i przebiegu katastrofy, nie zostanie wyjaśniona - komentował.
"Instytucjonalizacja nieodpowiedzialności"
Prezes PiS przyznał, że "nie chce tutaj zastępować wymiaru sprawiedliwości", ale jego zdaniem przy tego rodzaju decyzjach mamy do czynienia z "kwadraturą koła".
- To jest instytucjonalizacja nieodpowiedzialności - stwierdził prezes, powołując się na pojęcie, które, jak mówił, ostatnio pojawiło się w polskiej socjologii.
- Prokuratura stanęła na innym stanowisku, bo oczywiście, gdyby podjęła to śledztwo, to tutaj coś w tej całej strukturze władzy i w całej tej opowieści władzy by się zawaliło. Być może przez to niektórzy, którym by postawiono te zarzuty (niedopełnienia obowiązków podczas organizacji wizyt - red.), nie chcieliby w dalszym ciągu być tacy dyskretni - mówił Kaczyński.
Komisja albo ustawa?
Prezes zapowiedział, że w przypadku dojścia do władzy PiS, jego rząd z pewnością będzie chciał pociągnąć do odpowiedzialności wszystkich, którzy dopuścili się zaniedbań podczas katastrofy i podczas badania jej przyczyn.
- Jeżeli dojdziemy do władzy, to z całą pewnością te wszystkie kwestie będą postawione, czy to w postaci działań komisji śledczej, czy w jeszcze jakiejś innej, być może specjalna ustawa. Ale żadnej decyzji w tej sprawie w tej chwili nie ma, skądinąd nie mamy jeszcze władzy, nie wygraliśmy wyborów - tłumaczył Kaczyński.
Autor: aj/jk / Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24