- Mam nadzieję, że prezydent wpłynie na Jarosława Kaczyńskiego, by ten zmienił zdanie ws. Traktatu Lizbońskiego - powiedział w radiowych "Sygnałach Dnia" poseł PO Jarosław Gowin. Dodał, że zamieszanie wokół ratyfikacji nie służy PiS.
Platforma liczy na skuteczną interwencję prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który jak donosi „Dziennik” ma być bliski porozumienia ws. ratyfikacji Traktatu z premierem Donaldem Tuskiem. Lech Kaczyński musi przekonać brata, prezesa PiS, bo bez głosów tej partii nie uda się przyjąć w Sejmie ustawy o ratyfikacji Traktatu.
Jak podkreślił Gowin, zamęt wokół Traktatu powoduje, że Polska przestaje być poważnym partnerem w umowach międzynarodowych (wielokrotnie mówił o tym na konferencjach prasowych szef rządu).
Jednocześnie polityk Platformy przyznał, że obawy PiS przed przyjęciem Karty Praw Podstawowych są słuszne. – Ważne jest, by znaleźć jakąś formę zapobiegania zagrożeniom, które płyną z ratyfikacji Karty – uważa Gowin.
Wśród nich wymienił zarówno sprawy obyczajowe jak i związane z wolnością gospodarczą.
mac//tr
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24