Premier Donald Tusk wygłosił swoje expose w Sejmie. Po nim ogłoszono przerwę, po czym glos ma zabrać opozycja, w tym Jarosław Kaczyński.
Tusk rozpoczął swoje expose tuż po 9. w Sejmie. Zakończył je po godz. 12. Już niedługo potem media zapowiedziały mocną odpowiedź Jarosława Kaczyńskiego. Jej głównym motywem może być osoba Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Jak pisze portal dziennik.pl, w nocy ze środy na czwartek do późnej nocy współpracownicy premiera przeszukiwali archiwa. - Realizowali zadanie dla samego prezesa - mówi jeden z posłów PiS. A inny dodaje: "chodziło o osobę Zbigniewa Ćwiąkalskiego". Informacje na temat nowego ministra sprawiedliwości mają być PiS-owską bombą dzisiejszej debaty. - Jest dla nas symbolem cofania Polski do III RP - tłumaczy "Dziennikowi" jeden z polityków PiS.
Jarosław Kaczyński ma także "wypunktować" pierwsze decyzje powyborcze lidera PO i jego współpracowników. Prezes PiS przypomni zamieszanie wokół budowy Stadionu Narodowego w Warszawie, jakie zaraz po wyborach wywołała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i nowy minister sportu Mirosław Drzewiecki. Będzie też przestrzegał Tuska przed zmianą postawy Polski w UE na "miłą i sympatyczną". Mocno zaatakuje zapowiedzi reformy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Zdaniem PiS usunięcie Mariusza Kamińskiego to faktyczny koniec CBA. Rozmówca "Dziennika" z PiS tłumaczy: "Prezes zarzuci Tuskowi, że nie ma odwagi zlikwidować CBA, ale naprawdę nie chce walki z korupcją".
Ponad sto pytań do Tuska
O godz. 13 rozpocznie się planowana na osiem godzin debata.
Do zadania pytań premierowi z samego tylko PiS zgłosiło się już "grubo ponad stu posłów" - mówi Przemysław Gosiewski. Według zapowiedzi szefa klubu parlamentarnego tej partii, PiS chce spytać Tuska, "dlaczego PO odchodzi od swojego programu wyborczego". Choć głównym "recenzentem" expose premiera będzie jego poprzednik Jarosław Kaczyński, to oprócz niego głos mają zabrać członkowie jego gabinetu. W kolejce do zadawania pytań ustawią się m.in. b. minister pracy Joanna Kluzik-Rostkowska; b. szefowa resortu rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka oraz b. wiceministrowie: sprawiedliwości - Beata Kempa; rolnictwa - Henryk Kowalczyk; spraw zagranicznych - Paweł Kowal i gospodarki - Krzysztof Tchórzewski.
Głosowanie zaplanowano na godz. 21. Jego wynik można dość łatwo przewidzieć. Koalicja rządowa PO-PSL ma w Sejmie 240 głosów (PO - 209, PSL - 31), tak więc nawet przy sprzeciwie PiS i LiD wotum uzyska. Nie wiadomo jednak, czy w związku z zapowiadaną liczbą pytań głosowanie uda się przeprowadzić o zaplanowanej godzinie.
Deklaracja koalicyjna w ostatniej chwili Tusk jeszcze w czwartek wieczorem rozmawiał z szefem PSL, wicepremierem Waldemarem Pawlakiem o ostatecznej redakcji Deklaracji Koalicyjnej. Podpisy na dokumencie zostaną złożone w piątek rano, tuż przed expose.
Pytany, czy rozmowa z Pawlakiem będzie tylko kurtuazyjnym spotkaniem, czy też jeszcze coś będzie ustalane, zażartował: "będziemy dyskutowali, czy słowo braterstwo ma się w niej znaleźć, czy nie".
Dziś poznamy konkrety
Premier bez wątpienia powie co rząd koalicyjny chce zrealizować w najbliżej kadencji, będzie mówił o tym, co zrobić, by w Polsce były niskie i proste podatki, w jaki sposób budować autostrady Zbigniew Chlebowski
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski jest pewien, że w wystąpienie znajdzie się miejsce na określenie ram działania rządu. - Premier bez wątpienia powie, co rząd koalicyjny chce zrealizować w najbliżej kadencji, będzie mówił o tym, co zrobić, by w Polsce były niskie i proste podatki, w jaki sposób budować autostrady - zaznaczył.
Donald Tusk pracując nad expose, jak sam przyznał, korzystał z fragmentów przygotowanych przez poszczególnych ministrów. W przygotowywaniu wystąpienia uczestniczył też wicepremier, szef koalicyjnego PSL, Waldemar Pawlak. W swoich tezach do expose Tuska Pawlak zwrócił m.in. uwagę na konieczność innowacyjności gospodarki, lepsze regulacje, bezpieczeństwo energetyczne oraz energię odnawialną. Prezes PSL przyznał, że czytał już wielokrotnie expose Tuska. Nie chciał jednak mówić o jego treści. - Była taka umowa, że to premier ogłosi - zastrzegł.
Opozycja sceptyczna - PiS ma bardzo krytyczną ocenę zapowiedzi, które prezentuje PO - zapowiedział szef klubu PiS Przemysław Gosiewski. Jak dodał, dwie partie, które tworzą koalicję, głoszą różne programy. - Nie wiadomo, który z tych programów jest programem rządu - uważa Gosiewski. - Musimy wiedzieć czy to jest program spójny czy jest zlepkiem różnych haseł, bańką mydlaną – dodał.
Oczekuje, że premier Tusk w swoim expose wypowie dwa zdania. Po pierwsze, że jego rząd tak samo jak poprzedni będzie z całą determinacją dążył do finalizacji kontraktu norweskiego. Po drugie, że rząd Tuska tak jak poprzedni opowiada się przeciw Nord Streamowi, a za Amberem. Ludwik Dorn
PiS zagłosuje przeciw wotum zaufania dla rządu, podobnie jak LiD. - Po prostu jesteśmy w opozycji - wyjaśniał szef klubu LiD Wojciech Olejniczak. - Nie można popierać rządu, w skład którego nie wchodzi się, za który nie można brać odpowiedzialności, z którym nic nie jest uzgadniane – dodał wiceprzewodniczący klubu LiD Marek Borowski.
Źródło: TVN24, PAP, dziennik.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24