Krzywonos chciała przemawiać, marszałek nie pozwolił. "Poczułam się jak w 1970 roku"

PO chce przeprosin za zachowanie Janusza Śniadka
PO chce przeprosin za zachowanie Janusza Śniadka
PO chce przeprosin za zachowanie Janusza Śniadka

Po tym, jak Henryce Krzywynos (PO) marszałek Sejmu Marek Kuchciński odmówił prawa zabrania głosu, posłanka razem z Antonim Mężydło (PO) zorganizowała briefing prasowy. W jego trakcie podkreśliła, że wobec posłów opozycji PiS stosuje cenzurę.

Po tym, jak Sejm odczytał uchwałę dotyczącą 45. rocznicy Grudnia '70, na sejmową mównicę wszedł Janusz Śniadek (PiS). Po nim głos chciała zabrać Henryka Krzywonos (PO), ale marszałek Sejmu nie udzielił jej głosu.

Śniadek w wystąpieniu powiedział: Nie można okazywać szacunku ofiarom Grudnia '70 bez deklaracji i potrzeby realizacji ich testamentu. Sądzę, że takiej realizacji testamentu dokona PiS, że taka nadzieja się w Polsce zrodziła.

Krzywonos: opozycję traktuje się jak "drugi sort"

Ze względu na fakt, że marszałek Kuchciński nie udzielił głosu Henryce Krzywonos, zorganizowała ona z Antonim Mężydło briefing prasowy. Na spotkaniu z dziennikarzami mówiła: - Od samego początku jesteśmy traktowani po macoszemu. Traktuje się nas inaczej, myślę, że jak ten "drugi sort". Kiedy chcemy zabrać głos w danej sprawie, wyłącza się nam mikrofon. Natomiast panie i panowie z PiS wchodzą na mównicę jak do siebie do domu, mówią długo i namiętnie, oczywiście często kłamiąc - dodała.

W nawiązaniu do wystąpienia Janusza Śniadka posłanka powiedziała: - Pan Śniadek, mówiąc o roku 1970, nie miał prawa tego robić, był wtedy chyba małym chłopcem, nie walczył ani o Pomnik Poległych Stoczniowców ani w Gdyni, ani w Gdańsku.

- Traktowanie w ten sposób posłów PO i innych ugrupowań to hańba, dlatego powiem z pełnym oburzeniem, że nie chcąc wykorzystywać tego, co wiem, chciałabym, żeby się panowie zastanowili. Powiem, co się ze mną w tej chwili dzieje, bo to jest bardzo ważne. Pan prezes (Jarosław Kaczyński - red.) powiedział, że chcą go napaść, zabić i tak dalej - mówiła Krzywonos - Dostaję całą masę listów, że tak powiem, bardzo wzruszających, gdzie ktoś pisze: "urwiemy ci łeb z płucami". Nie będę używać języka, który w tych listach jest. Nie proszę o ochronę, bo nie uważam, by to było mi potrzebne.

"Jeśli nie będzie Trybunału, czeka nas tragedia"

Posłanka PO zauważyła, że to nie pierwsza sytuacja, kiedy ktoś jej grozi: - Jak dla mnie robi to PiS. W 2010 r. wystąpiłam przeciw prezesowi (Jarosławowi Kaczyńskiemu - red.) i miałam wtedy taką samą nagonkę jak teraz. W tej chwili napada się też na moją rodzinę.- powiedziała.

- Jeśli do moich akt wchodzą ludzie i grzebią w nich jak w swoich rzeczach, to przepraszam bardzo (...). Jeżeli pozbędziemy się Trybunału Konstytucyjnego, to naprawdę uprzedzam państwa, że nie będziemy musieli zamykać drzwi, bo oni wszędzie wejdą. Naprawdę wszędzie, bo nikt nie będzie nas bronił. - mówiła.

Dopytana przez dziennikarzy, o jakie akta chodzi, Krzywonos powiedziała: - Przyszedł do mnie dziennikarz, a może i nie, i zapytał mnie o byłego męża. Powiedział, że pyta, bo ma takie prawo. (...) Nikt nie ma prawa grzebać w mojej rodzinie i mojej przeszłości. Ja jestem teraz politykiem i proszę w tej chwili mnie w ten sposób traktować. - zaapelowała.

- Jeśli nie będzie nas miał kto bronić, to czeka nas tragedia. To dotyczy nie tylko mnie, dotyczy również wszystkich państwa, musicie mieć tego świadomość. - mówiła posłanka - Kiedy wchodzimy na mównicę, żąda się od nas cenzury tego, co za chwilę powiemy. Przepraszam, ale ja się poczułam jak w 1970 r., mimo że wtedy miałam 16 lat - podsumowała.

Wtórował jej poseł Antoni Mężydło, który krytycznie wypowiedział się na temat zachowania marszałka Kuchcińskiego: - Marszałek Kuchciński, który niewłaściwe zachowania posłów od razu przerywa, wyłącza mikrofon, tym razem nie zareagował(...). - mówił polityk - Prezes Kaczyński mógł przeprosić za zachowanie posła Śniadka i powiedzieć, że zasługuje na potępienie. Żądamy, by PiS przeprosiło za zachowanie pana Śniadka.

Śniadek nie przeprosi

Śniadek odnosząc się do wystąpienia posłów PO, powiedział PAP, że nie ma powodów do przeprosin. "Niech oni dojdą do porządku ze swoim sumieniem, że dziś walczą z testamentem ofiar Grudnia i jeszcze śmią podnosić głowy" - powiedział.

Dodał, że "nie ma większej niegodziwości niż odwoływanie się do ofiar tamtej zbrodni i równocześnie zwalczanie ideałów, wartości, o które oni walczyli". - Przecież ci ludzi oddali życie za coś za chleb i za wolność, za sprawiedliwość społeczną. Tym owocem Grudnia była Solidarność i dzisiaj sprzeniewierzanie się ideałom, przesłaniu Sierpnia, to jest zwalczanie, niszczenie testamentu ofiar grudniowej zbrodni. (...) A ten ich sprzeciw, to, że ich to zabolało, świadczy tylko o tym, jak bardzo to jest prawdziwe. Ja ich nieczystych sumień nie będę uspokajał" - powiedział poseł PiS.

Autor: mw/ja / Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24