Zagraniczne media odnotowały słowa Micka Jaggera z niedzielnego koncertu w Warszawie. - Polska, co za piękny kraj. Jestem za stary, by być sędzią, ale jestem dość młody, by śpiewać - powiedział swoim fanom lider zespołu The Rolling Stones. Sytuację z koncertu zauważył m.in. "The New York Times", "Die Welt" czy agencja Reutera. Światowe media cytują muzyka i przypominają sytuację w Polsce wokół ustawy o Sądzie Najwyższym.
Koncert The Rolling Stones odbył się Stadionie Narodowym w ramach europejskiego tournee "Stones – No Filter". Do sieci trafiły nagrania, na którym słychać, jak Jagger pozdrawia ze sceny widownię.
- Jak się macie, Warszawo? - pyta po angielsku. Następnie w języku polskim dodaje: - Polska, co za piękny kraj. Jestem za stary, by być sędzią, ale jestem dość młody, by śpiewać.
- Byliśmy w Polsce dawno temu, w 1967 roku. Byliście fantastyczni - przypomniał już po angielsku, dodając, że Polacy dużo osiągnęli od tamtego tego czasu. - Niech Bóg będzie z wami - zakończył.
Niewykluczone, że słowa Jaggera były reakcją na list, jaki kilka dni temu wystosował do zespołu Lech Wałęsa. Były prezydent poprosił członków grupy o wsparcie w obronie niezależności sądów.
"The New York Times"
Słowa lidera zespołu The Rolling Stones komentują zagraniczne media.
"Mick Jagger odniósł się do kontrowersyjnej reformy polskiego sądownictwa podczas niedzielnego koncertu Rolling Stones" - pisze "The New York Times", powołując się na agencję Associated Press.
"NYT" cytuje słowa muzyka z koncertu i przypomina, że nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym wprowadza przejście w stan spoczynku sędziów SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Przepis ten miałby dotyczyć również pierwszej prezes Sądu Najwyższego, lecz Małgorzata Gersdorf powołuje się na konstytucję, która koniec kadencji ustala na rok 2020.
Gazeta wspomina także o liście "polskiej ikony demokracji Lecha Wałęsy, który wysłał go w sobotę do zespołu, prosząc o gest poparcia dla polskich sędziów i rządów prawa". "Wiele instytucji europejskich twierdzi, że praworządność w Polsce jest zagrożona przez gruntowną reformę realizowaną przez prawicowy rząd" - czytamy w "The New York Timesie".
List Wałęsy
Sytuację z koncertu zauważył także "Die Welt". "W Polsce przed koncertem wielu ludzi zastanawiało się, czy list Wałęsy znajdzie adresata" - pisze gazeta. I dodaje, że "Mick Jagger odpowiedział na prośbę Wałęsy".
"To wyraźna aluzja do reformy sądownictwa, którą promuje konserwatywna partia rządzącą PiS" - czytamy w gazecie. "Die Welt" pisze też o sprzeciwie Wałęsy wobec nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i przechodzeniu sędziów SN na emeryturę.
Niemiecki dziennik zauważa również, że w związku z przepisami ustawy o Sądzie Najwyższym Komisja Europejska rozpoczęła wobec Polski procedurę naruszenia prawa.
"The Times of Israel" również odnotował list Lecha Wałęsy - "polskiej ikony antykomunistycznej wolności" - który "wezwał" The Rolling Stones, aby "bronili polskiej wolności".
Nawiązanie do politycznych wydarzeń w Polsce przez Jaggera odnotowała także agencja Reutera. Agencja pisze, że muzyk "dodał swój głos do chóru krytyków, którzy mówią, że zmiany stoją w sprzeczności z demokratycznymi standardami".
Wałęsa dziękuje
W poniedziałek Lech Wałęsa na Twitterze podziękował Mickowi Jaggerowi i całemu zespołowi.
"Chciałbym podziękować Sir Mickowi Jaggerowi i zespołowi The Rolling Stones, ponieważ przypomniał o Polsce, o naszych rządach prawa. Prawdziwa Solidarność zawsze wygrywa. Lech Wałęsa" - napisał były prezydent.
I would like to thank Sir Mick Jagger @MickJagger and the band of The Rolling Stones @RollingStones for he reminded himself for Poland, for our rule of law.
— Lech Wałęsa (@PresidentWalesa) 9 lipca 2018
True Solidarity will always win.
Lech Wałęsa.
Autor: kb//mtom,rzw / Źródło: New York Times, Die Welt, Reuters, The Times of Israel
Źródło zdjęcia głównego: tvn24