- Pakt fiskalny ogranicza suwerenność Polski i przekazuje część kompetencji Brukseli - powiedział w "Jeden na jeden" rzecznik PiS Adam Hofman. Jak zapowiedział, PiS najprawdopodobniej zagłosuje przeciwko paktowi i zapewne złoży skargę do Trybunału Konstytucyjnego na tryb jego głosowania.
We wtorek Sejm ma debatować nad ratyfikacją paktu fiskalnego, który wymusza większą dyscyplinę w finansach publicznych, zwłaszcza w 17 państwach strefy euro. W Polsce zacznie obowiązywać dopiero, gdy przyjmiemy unijną walutę. - W PiS trwa rozmowa, jak nie wziąć udziału w łamaniu konstytucji i ograniczeniu suwerenności Polski. Skłaniamy się do zagłosowania przeciwko paktowi, tak by premier Tusk nie uzyskał większości 2/3 głosów. Złożymy też skargę do Trybunału Konstytucyjnego - zapowiedział Hofman. Chodzi o tryb głosowania nad paktem fiskalnym. Tryb opisany w art. 89 konstytucji zakłada głosowanie w sprawie ustawy ratyfikacyjnej zwykłą większością głosów. Zdaniem PiS i Solidarnej Polski, należałoby zastosować tu art. 90 konstytucji, zgodnie z którym Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach. Zgodnie z tym trybem, przyjęcie w Sejmie ustawy upoważniającej prezydenta do ratyfikacji takiej umowy odbywa się większością 2/3 głosów.
"Tylko zobowiązania, bez korzyści"
- Nie powinno być tak, że kompetencje przynależne parlamentowi i rządowi przekazuje się do Brukseli, do unijnych urzędników. Premier Tusk o tym wie, ale przyzwyczaił się do takiej władzy i braku krytyki,że niedługo jest w stanie przyjąć euro bez zmiany konstytucji. Na co my się oczywiście nie zgadzamy, chcemy złotówki - zaznaczył Hofman.
Według niego, pakt fiskalny nakłada na Polskę zobowiązania, a nie przynosi korzyści. Według niego, Donald Tusk działa tak "jakby chciał załatwić sobie pracę w Brukseli". Zdaniem Hofmana, Tusk szuka pomysłów, bo "partia mu się sypie, nastroje społeczne są coraz gorsze, a pod żyrandolem siedzi Komorowski".
"W rządzie nie będzie rewolucji"
Hofman pytany był także o "misję" prof. Glińskiego i wniosek o wotum nieufności dla rządu. - Mimo trudnych okoliczności medialnych (w dzień złożenia wniosku o wotum papież ogłosił swoją abdykację - red.) profesor Gliński zmienił temat debaty kilka razy na kwestie demografii, gospodarki, służby zdrowia. To już jest sukcesem - ocenił Hofman. Skomentował też zapowiedź zmian w rządzie, które premier ma ogłosić w środę. - Tusk sięga po chwyty, które już się udały. Wydaje mi się, że nie będzie rewolucji, nie zmieni to generalnej polityki rządu - ocenił polityk. Pytany o to, czy w razie ewentualnej dymisji ministra Gowina PiS jest gotowe z nim współpracować, odpowiedział: "Jarosław Kaczyński powiedział, że jest gotowy na rozmowę z Gowinem o Polsce, ale przyjecie do PiS to daleko idąca deklaracja".
Autor: jk/ ola/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24