Układ rządzący wyczerpał swoje możliwości. PiS oczekuje dziś, jako partia polityczna, że dojdzie do dymisji premier Ewy Kopacz - powiedział w "Jeden na jeden" poseł PiS Krzysztof Szczerski. Współpracownik prezydenta elekta Andrzeja Dudy zaznaczył, że powinien być powołany rząd techniczny, który sprawowałby władzę do jesiennych wyborów.
Szczerski stwierdził, że Platforma jest dziś grupą "źle trzymającą się władzy". - W związku z powyższym powinniśmy jak najszybciej przejść przez okres rządu przejściowego do jesiennych wyborów. Dlatego, że w tym kształcie, jaki mamy dzisiaj, układ rządzący nie buduje zaufania do instytucji państwa, wyczerpał swoje możliwości - stwierdził Szczerski.
- PiS oczekuje dziś, jako partia polityczna, że dojdzie do dymisji premier Ewy Kopacz - dodał poseł PiS.
W opinii Szczerskiego, "ośrodkiem troski o dobro wspólne stał się prezydent elekt, a rząd jest w stanie rozsypki i chaosu".
- Partia (PO - red.) jest w stanie, który oceniam z historycznego punktu widzenia, jako połączenie końcówki SLD i AWS-u, czyli walka wewnętrzna, która się działa w końcu AWS-u i Rywin, czyli chwała nam i naszym kolesiom - stwierdził Szczerski.
"Nieaktualny pomysł"
Poseł PiS, odnosząc się do czwartkowego wystąpienia prezydenta elekta, który zabrał głos ws. dymisji w rządzie, stwierdził, że "prezydent mówi to, co myślą Polacy".
- Prezydent powiedział wczoraj wyraźnie, że ten wariant partyjny, ten wariant władzy, który jest dzisiaj w Polsce z Platformą Obywatelską, która rządzi, wyczerpał swoje możliwości - powiedział Szczerski.
Odnosząc się do wypowiedzi polityków PO, że "prezydent elekt przebiera nogami do władzy", Szczerski stwierdził, że radziłby im, aby skoro doprowadzili państwo do takiego stanu, ważyli swoje słowa.
Pytany o pomysł samorozwiązania Sejmu, który rzucił w czwartek na Twitterze, Szczerski odpowiedział, że był to jedynie głos w dyskusji, który zabrał z własnej inicjatywy, ale jest już on nieaktualny.
- Władze klubu, partii zdecydowały, że dziś Polsce bardziej jest potrzebna stabilność poprzez rząd przejściowy. Po refleksji dochodzę do wniosku, że decyzja mądrzejszych od mnie jest słuszna - powiedział Szczerski.
Dymisje w rządzie
W środę premier poinformowała, że z funkcji w rządzie zrezygnowali ministrowie: zdrowia Bartosz Arłukowicz, sportu Andrzej Biernat, skarbu Włodzimierz Karpiński, wiceministrowie: skarbu Rafał Baniak, środowiska Stanisław Gawłowski, gospodarki Tomasz Tomczykiewicz.
Z funkcji szefa doradców premiera zrezygnował Jacek Rostowski, a z funkcji koordynatora służb specjalnych - Jacek Cichocki (pozostaje szefem KPRM). Decyzję o rezygnacji z funkcji marszałka Sejmu podjął Radosław Sikorski.
Spotkanie z Obamą?
Szczerski w "Jeden na jeden" przyznał, że otoczenie prezydenta elekta zabiega o to, aby spotkał się z Barackiem Obamą. Poseł PiS wskazał, że do takiej rozmowy mogłoby dojść we wrześniu w Nowym Jorku.
- Taka szansa jest. Jest komunikat, że istnieje możliwość, na razie wstępna, do tego, żeby planować tego typu rozmowy. To byłby bardzo ważny pierwszy kontakt między oboma panami - powiedział Szczerski.
Autor: mac//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24