- Jesteśmy wspólnie zdeterminowani do tego, by obronić demokratyczną Polskę i na końcu odsunąć Prawo i Sprawiedliwość od władzy - mówił po spotkaniu przedstawicieli klubów i kół opozycyjnych Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej. Dodał przy tym, że wierzy, iż kolejnym krokiem będzie wspólny front wyborczy po to, żeby "rozliczyć PiS z tego, co robi dzisiaj z polską demokracją".
W poniedziałek w Sejmie odbyło się spotkanie klubów i kół opozycyjnych, zorganizowane przez Nowoczesną w związku z wpłynięciem do Sejmu projektu ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.
Nowoczesna reprezentowały szefowa klubu Katarzyna Lubnauer oraz posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz, z PO pojawił się Andrzej Halicki i Zbigniew Konwiński, z PSL Marek Sawicki, z Unii Europejskich Demokratów Jacek Protasiewicz.
- W tej chwili sytuacja jest wyjątkowa, można powiedzieć dramatyczna - mówiła po trwającym niecałą godzinę spotkaniu Katarzyna Lubnauer.
- Chyba nigdy nie mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której w tak oczywisty sposób Prawo i Sprawiedliwość nie tylko łamie konstytucję, ale w ogóle czyni zamach na coś, co moglibyśmy nazwać demokratycznym porządkiem prawnym w Polsce - stwierdziła.
Podkreśliła, w takiej sytuacji potrzebne są "nadzwyczajne działania". Właśnie dlatego - jak tłumaczyła - opozycja będzie koordynować swoje działania, współpracować i próbować zatrzymania "wszystkimi metodami" zmiany, które chce wprowadzić PiS. Dodała, że opozycja stara się również wspierać wszelkie działania, które mają na celu "uświadomienie społeczeństwu, co się tutaj dzieje w Sejmie i jakie to jest zagrożenie dla każdego przeciętnego Polaka".
"My jesteśmy razem"
Andrzej Halicki wyjaśnił, że koordynacja działań i powołanie wspólnego zespołu, który będzie wytyczał, w jaki sposób kluby opozycyjne "reagować będą na łamanie prawa" "jest dobrym sygnałem i kolejnym krokiem do tego, żeby cała opozycja w jednolity sposób zatrzymała ten walec antydemokratyczny".
- Wróg jest na zewnątrz, my jesteśmy razem. My jesteśmy wspólnie w tej chwili zdeterminowani do tego, by obronić demokratyczną Polskę i na końcu odsunąć PiS od władzy - podkreślił.
Dodał przy tym, że wierzy, iż kolejnym krokiem będzie wspólny front wyborczy po to, żeby "rozliczyć PiS z tego, co robi dzisiaj z polską demokracją".
Wspólny apel do prezydenta
Marek Sawicki powiedział, że kluby będą wspólnie apelowały do prezydenta Andrzeja Dudy, by zawetował przyjęte przez parlament ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustroju sądów powszechnych.
- Podpis pana prezydenta pod tamtymi ustawami będzie dużym impulsem dla PiS do tego, by zniszczyć Sąd Najwyższy - powiedział. - Nie możemy na to pozwolić - podkreślił poseł ludowców.
Jakie kroki?
Dopytywana o to, jakie działania podejmuje wspólnie opozycja, Lubnauer wymieniała trzy kroki: zorganizowane w Sejmie spotkanie w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym, apel do prezydenta o niepodpisywanie już przyjętych przez parlament ustaw dotyczących sądownictwa i prośba do instytucji międzynarodowych o wysłanie przedstawicieli, którzy "mogliby obserwować, co się dzieje obecnie w polskim Sejmem".
- Będziemy się wspierać, bo uważamy, że tu i teraz nie uprawiamy polityki, zajmujemy się jedną ważną sprawą - tłumaczyła. - Tą ważną sprawą jest zatrzymanie ataku na Sąd Najwyższy. Uważamy, że musimy współpracować z różnymi środowiskami. Wszystkie ręce na pokład, jest czas współdziałania - podkreśliła.
Lubnauer wyjaśniła, że opozycja nie chce informować o wszystkich swoich krokach, bo "pewne działania są tym skuteczniejsze, im bardziej zaskoczą Prawo i Sprawiedliwość".
Po rozmowie wszyscy przedstawiciele klubów opozycyjnych udali się na zorganizowane przez PO w Sejmie spotkanie na temat ustawy o Sądzie Najwyższym. Biorą w nim udział sędziowie i prawnicy.
W niedzielę w wielu miejscach kraju odbyły się demonstracje przeciwko wprowadzanym przez Prawo i Sprawiedliwość zmianom w sądownictwie. Już tylko na podpis prezydenta czekają nowelizacje ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustroju sądów powszechnych. W zeszłym tygodniu do Sejmu wpłynął natomiast projekt ustawy o Sądzie Najwyższym.
Autor: kg/adso / Źródło: TVN24, PAP