To nie jest tak, że jak władzy jest wygodniej głębiej zaingerować w wolności obywatela, to zawsze może to robić. Zawsze mamy konstytucję, którą się powinniśmy kierować w pierwszym rzędzie - mówił w TVN24 Piotr Sobota z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. - Pani Podleśna została pozbawiona wolności - dodał. Jak podkreślił, "zatrzymanie jest jedną z form pozbawienia wolności".
Elżbieta Podleśna została w poniedziałek zatrzymana przez policję. Przedstawiono jej zarzut dotyczący profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Sprawa dotyczy rozlepienia w nocy z 26 na 27 kwietnia wokół płockiego kościoła św. Dominika - między innymi na koszach na śmieci i na przenośnych toaletach - plakatów oraz nalepek z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, na których postaci Maryi i Dzieciątka otoczone zostały aureolami w kolorach tęczy.
"Ingerować w sferę praw i wolności obywatelskich, ale tylko wtedy, kiedy jest to konieczne"
Do sprawy zatrzymania Elżbiety Podleśnej odniósł się w czwartek we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Piotr Sobota, naczelnik Wydziału do Spraw Postępowań Organów Ścigania Biura Praw Obywatelskich.
RPO wystosował 7 maja prośbę do prokuratora rejonowego w Płocku Norberta Pęcherzewskiego oraz komendanta stołecznego policji nadinspektora Pawła Dobrodzieja o przekazanie informacji w sprawie podstaw prawnych, przesłanek i okoliczności zatrzymania oraz przeszukania Elżbiety Podleśnej, podejrzanej o rozklejanie w Płocku wizerunku Matki Boskiej z tęczową aureolą.
ZOBACZ PISMO RZECZNIKA PRAW OBYWATELSKICH DO KOMENDANTA POLICJI W PŁOCKU ZOBACZ PISMO RZECZNIKA PRAW OBYWATELSKICH DO PROKURATURY REJONOWEJ W PŁOCKU
Płocka policja oraz prokuratura zostały również poproszone o wyjaśnienie, czy istniało uzasadnione prawdopodobieństwo, aby Podleśna miała nie stawić się na przesłuchanie, bądź w bezprawny sposób utrudniać śledztwo, skoro została doprowadzona do Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Sobota, tłumacząc interwencję biura Rzecznika Praw Obywatelskich, wskazywał, że "z punktu widzenia Rzecznika najistotniejsza jest proporcja sił i środków policji użyta w tej sprawie".
Jak tłumaczył, "zgodnie z konstytucyjną zasadą proporcjonalności, wyrażoną w artykule 31 ustęp 3 konstytucji, władze mają prawo ingerować w sferę praw i wolności obywatelskich, ale tylko wtedy, kiedy jest to konieczne". - Dlatego generalną zasadą władz publicznych powinna być powściągliwość w tym sensie, żeby stosować ingerencję w sferę praw i wolności obywatelskich najmniej dotkliwą z punktu widzenia obywatela - dodał.
- Rzecznik [Praw Obywatelskich - przyp. red.] zastanawia się, czy pozbawienie pani Podleśnej wolności poprzez zatrzymanie o godzinie 6 czy 7 rano (...) było adekwatnym środkiem, żeby zapewnić sprawność postępowania prowadzonego w sprawie naklejania plakatów czy nalepek z Matką Boską Częstochowską wokół kościoła w Płocku - tłumaczył naczelnik Wydziału do Spraw Postępowań Organów Ścigania Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
- Poprosiliśmy policję i prokuraturę w Płocku o wyjaśnienie, czym się kierowali, stosując takie, a nie inne środki - poinformował Sobota.
"Pani Podleśna została pozbawiona wolności"
Przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich odniósł się do słów ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego, który tłumaczył działania policji w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 i na tvn24.pl. Minister wyjaśniał, w tej sprawie nie chodzi o kreację artystyczną. - Wizerunek był naklejany na przenośne toalety, na śmietniki, rozsypywany wokół kościoła - wymieniał szef MSWiA.
- Pani Podleśna została pozbawiona wolności (...) została zatrzymana przez policję. Zatrzymanie jest jedną z form pozbawienia wolności przewidzianych w konstytucji - wskazał Sobota w rozmowie z TVN24.
Jak podkreślił, "wolność człowieka jest jedną z podstawowych wolności konstytucyjnych obywatela".
- Pan minister Brudziński się nie wypowiedział w ogóle na temat tej adekwatności środków - zwrócił uwagę.
"To nie jest tak, że jak władzy jest wygodniej głębiej zaingerować w wolności obywatela, to zawsze może to robić"
- Nie zawsze jest tak, że jeżeli jest przepis, który pozwala policji na przykład na pozbawienie wolności, to policja ma obowiązek to zrobić - zaznaczył Sobota. Wskazywał także, że "każdy policjant powinien brać pod uwagę zasadę proporcjonalności wywodzącą się z konstytucji".
- To nie może być tak, że "jest mi wygodniej, to zatrzymuję, pozbawiam tę osobę wolności, przewożę ją na czynności", jeżeli wystarczy wezwać tę osobę, żeby się stawiła - zwracał uwagę przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich. - Nie wiem, czy policja miała prawo przypuszczać, że pani Podleśna, wezwana do prokuratury, nie stawiłaby się - dodał.
- To nie jest tak, że jak władzy jest wygodniej głębiej zaingerować w wolności obywatela, to zawsze może to robić. Zawsze mamy konstytucję, którą się powinniśmy kierować w pierwszym rzędzie - zaznaczył gość TVN24.
Autor: mjz//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24