Rodziców, którzy w Łodzi spacerowali z 4-miesięczną córką w wózku, mając po 3 promile alkoholu w organizmie - zatrzymała policja. Okazało się, że dziecko ma zapalenie płuc.
Po otrzymaniu zgłoszenia, że ulicą Zarzewską spaceruje pijana para, został wysłany patrol. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zauważyli idących "wężykiem" mężczyznę i kobietę.
Para pchała dziecięcy wózek. Okazało się, że 27-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna są pijani, badanie alkomatem wykazało, że mieli po ponad 3 promile alkoholu w organizmie. W wózku leżała ich 4-miesięczna córeczka.
Grozi im do 5 lat więzienia
- Lekarz pogotowia stwierdził, że dziecko jest chore na zapalenie płuc i zadecydował o umieszczeniu dziewczynki w szpitalu. Rodzice trafili do izby wytrzeźwień – powiedziała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska.
Po wytrzeźwieniu zostali zwolnieni do domu. We wtorek oboje mają stawić się na komisariat, gdzie zostaną przesłuchani. Jeśli usłyszą zarzuty narażenia życia lub zdrowia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo, może im grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmie się także sąd rodzinny.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24