Pieniądze od podwładnych dla komendanta śląskiej policji

Podwładni komendanta na każde urodziny szefa przekazują mu gotówkę
Podwładni komendanta na każde urodziny szefa przekazują mu gotówkę
PAP
Podwładni komendanta śląskiej policji zbierają gotówkę dla niego na każde urodzinyPAP

Podwładni komendanta śląskiej policji generała Krzysztofa Justyńskiego na każde jego kolejne urodziny zbierają dla niego pieniądze - ustalił portal tvn24.pl. Biuro komendanta odpowiada nam, że to "śląski zwyczaj", z zebranych środków dla Justyńskiego kupowany jest wyłącznie "upominek", a nadmiar gotówki zasila aukcje charytatywne. Podwładni mówią o "milicyjnym obyczaju sprzed wielu lat". Sprawę bada już policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych.

Urodziny generała Krzysztofa Justyńskiego przypadają 10 stycznia. Kilka dni wcześniej przypomina o tym wydarzeniu całej kadrze kierowniczej największego polskiego garnizonu policyjnego e-mail, wysyłany przez naczelnik wydziału-gabinetu komendanta:

"Szanowni Państwo! Jeżeli jesteście zainteresowani złożeniem w dniu 10 stycznia br. życzeń urodzinowych Komendantowi Wojewódzkiemu Policji, podobnie jak w roku ubiegłym, uprzejmie proszę o kontakt z pracownikami Wydziału do dnia 4 stycznia".

"Składamy się w gotówce, po 50 złotych"

Poczta trafia do komendantów i ich zastępców z 32 komend miejskich i powiatowych, szefów wydziałów prewencji, naczelników wydziałów w komendzie wojewódzkiej, koordynatorów zespołów. To grupa ponad 100 osób, których awanse, nagrody i premie lub ewentualne kary zależą bezpośrednio od decyzji komendanta Justyńskiego.

- Składamy się w gotówce, po 50 złotych. Wpłaty są skrupulatnie odnotowywane na liście prowadzonej przez sekretarkę komendanta - mówi nam policjant ze Śląska.

Dwaj inni, którzy uczestniczą w tym obyczaju, potwierdzają to.

Charytatywne cele?

Zapytaliśmy generała Justyńskiego, czy przyjmuje pieniądze od swoich podwładnych.

"Komendant nigdy osobiście nie przyjmował od swoich podwładnych prezentów urodzinowych w gotówce, nigdy też nawet nie rozważał takiej ewentualności" - odpowiada jego rzecznik prasowa, podinspektor Aleksandra Nowara.

Przyznaje jednak, że gotówka jest zbierana przez pracowników wydziału-gabinetu.

"W zależności od ilości osób deklarujących chęć złożenia wspólnych życzeń komendantowi zebraną przez pracowników Gabinetu kwotę pieniężną (oscylującą w różnych latach od 2000 do 3900 złotych) przeznaczano na zakup upominku z galanterii męskiej lub artykułów piśmienniczych (około 500 zł), kosz kwiatów (około 500 zł), kosz słodyczy (około 500 zł)" - brzmi fragment odpowiedzi na nasze pytania.

Według podinspektor Nowary pozostała suma "przekazywana na zasadzie dobrowolności przez zainteresowanych kolegów z pracy, na ręce pracownika Gabinetu" zasila inicjatywy charytatywne.

Gdy konfrontujemy te odpowiedzi z naszymi rozmówcami, reagują śmiechem.

- Najdroższe cukierki, jakie znalazłem, kosztują około 40 złotych za kilogram. Co komendant robi z koszem cukierków ważącym 12,5 kilo? - mówi jeden z nich.

Poważniejąc, dodaje: - Przecież gdyby pieniądze miały zasilać fundacje, to mógłby nam wskazać od razu jakieś konto, zamiast skrupulatnie zbierać od każdego z nas po 50.

1000-2000 złotych rocznie

Według rzeczniczki Nowary komendant przelał 900 złotych na Fundację Wdów i Sierot po Poległych Policjantach w 2017 roku ze swojego konta, "natomiast w latach 2018-2019, bezpośrednio do puszek wystawionych na ten cel w obrębie imprezy [Charytatywnego Balu Oficerskiego Policji - przyp. red.] (...) kwotę oscylującą pomiędzy 900 a 1280 złotych".

Aleksandra Nowara poinformowała też, że "część funduszy przeznaczana była na zakup materiałów plastycznych, wykorzystanych później do przygotowania obrazów na licytacje w celach charytatywnych". Związane z tym koszty rzeczniczka oszacowała na około 1000-2000 złotych rocznie i dodała, że "jeżeli jest tylko taka możliwość", to wykorzystywane są na ten cel właśnie środki przekazywane na urodziny komendanta.

Tymczasem, jak wynika z oświadczenia majątkowego komendanta Justyńskiego, w ubiegłym roku zarobił on ponad 192 tysiące złotych brutto, czyli ponad 16 tysięcy złotych miesięcznie.

Śląski zwyczaj?

Sam sposób obchodzenia urodzin - które trwają nawet dwa dni, gdyż tak wielu podwładnych chce osobiście złożyć życzenia - stanowi według rzeczniczki "śląski zwyczaj".

"W chwili objęcia przez Komendanta stanowiska Szefa śląskiego garnizonu w środowisku zwyczaj spotkań urodzinowych został już wcześniej zdefiniowany, a Pan Komendant przyjął go jako powszechnie stosowany w garnizonie, szanując przywiązanie Ślązaków do tradycji" - brzmi fragment odpowiedzi, którą otrzymaliśmy od rzeczniczki komendanta.

Bezpośrednim poprzednikiem generała Justyńskiego na tym stanowisku był dzisiejszy komendant główny policji generał Jarosław Szymczyk.

- Nie było takich ceremonii, nikt nie zbierał od nas gotówki - mówi tvn24.pl jeden z policjantów pamiętający Szymczyka, a także innych szefów komendy.

Rzeczniczka Aleksandra Nowara: "Jeszcze raz podkreślam, że Generał, ani podlegli mu pracownicy organizujący urodziny, nigdy od nikogo nie żądali wpłat na tę okoliczność, nie narzucali też kwot. Osoby chcące przyjąć taką formę złożenia życzeń same, z własnej inicjatywy kontaktowały się z pracownikami Komendy Wojewódzkiej i deklarowały składkę".

Zwyczaj z MO

Według naszych rozmówców, zwyczaj zbierania gotówki na urodzinowy prezent żywy był tylko wśród niektórych przełożonych wywodzących się z Milicji Obywatelskiej.

- Szczególnie w szkołach policyjnych, gdzie wykładowcy na koniec życzyli sobie kupienia telewizora lub lodówki. Obśmiany został ostatecznie, gdy jeden z nielubianych wykładowców Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie dostał starego mercedesa. Miał z nim więcej problemów niż przyjemności - słyszymy od jednego z policjantów.

Spytaliśmy w kilku innych komendach, czy podwładni składają się w gotówce na prezent dla swojego komendanta.

- To absurd. Są kwiatki, co najwyżej osobisty przyjaciel może przyniesie butelkę dobrego alkoholu - usłyszeliśmy w stołecznej komendzie.

Zaprzeczenia przyszły też z innych komend wojewódzkich.

Sprawę bada Biuro Spraw Wewnętrznych

Biuro Spraw Wewnętrznych, czyli tak zwana policja w policji, bada już zwyczaj przyjmowania gotówki na urodziny od swoich podwładnych przez komendanta śląskiej policji.

Taką decyzję podjął komendant główny policji generał Jarosław Szymczyk. - Przyjmowanie prezentów urodzinowych ze specjalnych składek może budzić uzasadnione wątpliwości. Komendant główny polecił, aby BSW szczegółowo wyjaśniło wszystkie okoliczności z tym związane. Czynności trwają już od kilku dni - przekazał tvn24.pl rzecznik szefa policji inspektor Mariusz Ciarka.

Biuro Spraw Wewnętrznych zajmuje się tropieniem nieprawidłowości w pracy polskich policjantów. Ma szerokie uprawnienia, w prowadzeniu spraw może stosować metody operacyjne.

- To, że sprawa trafiła do Biura Spraw Wewnętrznych, a nie Biura Kontroli, zapowiada problemy dla generała Justyńskiego. Wszyscy odbierają to w ten sposób, że z pierwszych analiz wynika, że mógł złamać prawo - mówi nam doświadczony urzędnik z resortu spraw wewnętrznych i administracji.

Według informacji tvn24.pl wątpliwości dotyczą - poza wymiarem etycznym - także kodeksu karno-skarbowego. Chodzi o ewentualne opodatkowywanie sum, które otrzymywał generał Justyński.

CAŁOŚĆ ODPOWIEDŹ RZECZNIK PRASOWEJ KOMENDANTA WOJEWÓDZKIEGO POLICJI W KATOWICACH PRZESŁANA TVN24.PL:

Szanowny Panie Redaktorze, odpowiadając na Pana pytania dotyczące zwyczaju organizowania urodzin Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach na wstępie należy zaznaczyć, że nadinsp. Krzysztof Justyński obejmując obecnie zajmowane stanowisko wpisał się niejako z automatu w celebrowane od lat w śląskim garnizonie zwyczaje, zwłaszcza dotyczące odprawiania urodzin, co na Śląsku przybiera formę wyjątkową i szczególną. Zwyczaj taki funkcjonuje zarówno w rodzinach, jak i w naszym środowisku policyjnym i daje możliwość, podkreślam możliwość, a nie obowiązek okazania szacunku przełożonemu poprzez złożenie mu życzeń, wręczenie wspólnego lub osobistego upominku. Zaznaczyć należy, iż to nie komendant wojewódzki przyjął taki model organizacji obchodów urodzin, tylko zaakceptował postulowaną przez współpracowników formułę spotkań z każdym osobiście. Taka formuła została ustalona przez funkcjonariuszy Gabinetu Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach. Rolą Gabinetu Komendanta jest zajmowanie się organizacją różnego typu uroczystości, w tym także tych mniej oficjalnych, które niewątpliwie stanowią element funkcjonowania jednostki. Osoby chcące osobiście złożyć życzenia Komendantowi, wielokrotnie same proponowały zakup wspólnego upominku, w celu ułatwienia im kwestii jego wyboru, a także oszczędności czasu, który mógł zostać przez nie spożytkowany w inny sposób. Były to zatem oczekiwania samych pracowników, a grono osób wybierających wspólną formę złożenia życzeń z roku na rok powiększa się, co wpływa także korzystnie na wizerunek naszego garnizonu, a także na realizację różnego rodzaju inicjatyw charytatywnych, mogących pomóc drugiemu człowiekowi. Kwestia niesienia różnego typu pomocy pozostaje w szerokim zainteresowaniu Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach. Przechodząc zatem do konkretnych informacji, których zapewne Pan oczekuje informuje, że nadinsp. Krzysztof Justyński objął stanowisko Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach 19 maja 2016 roku, od tego czasu 3-krotnie obchodził urodziny. Komendant nigdy osobiście nie przyjmował od swoich podwładnych prezentów urodzinowych w gotówce, nigdy też nawet nie rozważał takiej ewentualności. W zależności od ilości osób deklarujących chęć złożenia wspólnych życzeń komendantowi zebraną przez pracowników Gabinetu kwotę pieniężną (oscylującą w różnych latach od 2 000 do 3900 złotych) przeznaczano na zakup upominku z galanterii męskiej lub artykułów piśmienniczych (około 500 zł), kosz kwiatów (około 500 zł), kosz słodyczy (około 500 zł) Kwiaty otrzymane przez Komendanta pozostawały na wystroju wnętrza jego gabinetu, słodycze były wykorzystane w ramach funduszu reprezentacyjnego w pracy, natomiast wspomniany upominek stanowił osobisty prezent. Nadmienić należy, iż Komendant nie wyrażał zgody na przyjęcie prezentu przekraczającego przyjęte zwyczaje. Dlatego też pozostała suma przekazywana na zasadzie dobrowolności, przez zainteresowanych kolegów z pracy (na ręce pracownika Gabinetu) decyzją Komendanta oraz organizatorów przedsięwzięcia, była corocznie przeznaczana na wspieranie działań charytatywnych. W zależności od zebranej kwoty część funduszy przeznaczana była na zakup materiałów plastycznych, wykorzystanych później do przygotowania obrazów na licytacje w celach charytatywnych, tj. ich wykonanie oraz oprawienie. Każdego roku (na przełomie stycznia i lutego) odbywają się aukcje charytatywne organizowane przy okazji odbywającego się Charytatywnego Balu Oficerskiego Policji, z których dochód przeznaczony jest na wsparcie działalności Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. Corocznie przekazywane są także przez pana Komendanta obrazy na Fundację Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci. Z końcem ubiegłego roku była to XI Charytatywna Aukcja Obrazów Artyści Dzieciom. Ponadto najaktualniejszym przykładem takiego wsparcia jest przekazanie dwóch obrazów w maju tego roku na aukcję charytatywną „# niebieskim”, organizowaną przez Katarzynę Puzyńską wraz z wydawnictwem Pruszyński Media, której dochód w całości zasili konto Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. Upominki w postaci obrazów przekazywane są także przez pana Komendanta samym dzieciom przy okazji organizacji inicjowanych przez funkcjonariuszy różnego typu jednorazowych akcji charytatywnych np. organizacji sztafety rowerowej „szlakiem po jednostkach Policji garnizonu Śląskiego - „Dla Wiktorii’, wspierającej młodą dziewczynkę w walce z ciężką chorobą MOYA – MOYA. Coroczne przygotowanie tego typu podarunków oscyluje w granicach – 1000–2000 zł i jeżeli jest tylko taka możliwość wykorzystywane są do tego celu właśnie przekazywane na urodziny pana Komendanta środki finansowe. Ponadto Komendant ma taki zwyczaj, iż uczestnicząc w Charytatywnym Balu Oficerskim Policji od początku objęcia przez niego stanowiska szefa śląskiego garnizonu Policji przekazuje w imieniu własnym oraz osób, które dołożyły do tego swoją przysłowiową „cegiełkę” środki finansowe na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. Dla przykładu w roku 2017 z powodów technicznych środki te zostały przekazane przelewem w kwocie 900 złotych na rzecz w/w fundacji; natomiast w latach 2018–2019, bezpośrednio do puszek wystawionych na ten cel w obrębie imprezy (każdorazowo była to kwota oscylująca pomiędzy - 900 a 1280 złotych). Fundacja ta jest niezwykle bliska Komendantowi oraz funkcjonariuszom śląskiego garnizonu. Wspieramy ją w różnych formułach, także poprzez comiesięczne odpisy deklarowanych kwot. Pozostaje zatem oczywistym dla solenizanta oraz organizatorów urodzin, iż w zdecydowanej większości środki, które przekraczają granice wydatkowania w tym zakresie są przeznaczane na bardzo szczytne cele. Niezależnie od powyższego nadinspektor Krzysztof Justyński w latach 2017-2019 przekazał i przekazuje nadal, na cele statutowe Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach, swoje prywatne środki finansowe. Odpowiadając na Pana kolejne pytania informuję, że nie gromadzimy danych dotyczących ilości osób, nazwisk osób, ani też kwot, które dobrowolnie zostały przekazane na prezent. Pan Generał nie uzyskuje żadnych dodatkowych środków finansowych, poza wynagrodzeniem za pracę, w związku z czym nie mógł wykazywać innych dochodów, niż te, które widnieją w jego oświadczeniu majątkowym i zeznaniu podatkowym. Pan Komendant zawsze sam, z własnych pieniędzy finansuje swoje spotkania urodzinowe. Maile dot. urodzin rozsyłane są, w celu uporządkowania i właściwego zaplanowania dnia Pana Komendanta. Jak Pan zapewne doskonale wie, śląski garnizon jest jednym z największych w kraju i bez względu na okoliczności zawsze na pierwszym miejscu jest bezpieczeństwo mieszkańców województwa i zapewnienie ciągłości dowodzenia jednostkami. Właściwe rozplanowanie wizyt u Komendanta ułatwia pracę zarówno Komendantowi Wojewódzkiemu, jak i osobom chcącym złożyć mu życzenia. Ponadto w biurze Komendanta jest ograniczona ilość miejsc siedzących i pomaga to w uniknięciu nakładania się wizyt. Należy podkreślić, iż nie wszyscy przystępują do dobrowolnej składki, są oczywiście grupy osób, które nie odwiedzają Pana Komendanta w tym dniu, bądź też robią to zupełnie we własnym zakresie. Nigdy w to nie ingerowano, pozostawiając każdemu wolną rękę w tej kwestii. Sekretarka Komendanta nigdy nie tworzyła listy z wysokością składek urodzinowych od podwładnych. Sekretarka tworzy jedynie harmonogram wizyt, jak robi to codziennie. Jedynie, z uwagi na ilość gości w tym dniu jest on bardziej rozbudowany, a jednocześnie niezbędny. Jak już wcześniej pisałam, Pan Komendant nigdy nie był inicjatorem, czy też pomysłodawcą formuły swoich urodzin, nigdy też osobiście nikogo na urodziny nie zapraszał. W chwili objęcia przez Komendanta stanowiska Szefa śląskiego garnizonu, w środowisku zwyczaj spotkań urodzinowych został już wcześniej zdefiniowany, a Pan Komendant przyjął go jako powszechnie stosowany w garnizonie, szanując przywiązanie Ślązaków do tradycji. Jak wspomniano wcześniej, jedynym zwyczajem Komendanta nadinsp. Krzysztofa Justyńskiego jest przyjęcie w dniu urodzin wszystkich tych kolegów i współpracowników, którzy chcą osobiście się z nim spotkać i złożyć mu wyrazy szacunku, w tym szczególnym dniu. Jeszcze raz podkreślam, że Generał, ani podlegli mu pracownicy organizujący urodziny, nigdy od nikogo nie żądali wpłat na tę okoliczność, nie narzucali też kwot. Osoby chcące przyjąć taką formę złożenia życzeń same, z własnej inicjatywy kontaktowały się z pracownikami Komendy Wojewódzkiej i deklarowały składkę. Rzecznik prasowa komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

W Drelowie (woj. lubelskie) wciąż trwają poszukiwanie pozostałości kosmicznej skały, która we wtorek przemknęła przez niebo. W niedzielę udało się odnaleźć najcięższy jak do tej pory odłamek meteorytu. Obiekt waży nieco ponad pół kilograma.

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Źródło:
Skytinel, tvnmete.pl

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Papież Franciszek w oświadczeniu, przygotowanym wcześniej i opublikowanym w niedzielę przez służby prasowe Watykanu, przekazał, że z "ufnością kontynuuje kurację". W najnowszym komunikacie o jego stanie zdrowia poinformowano, że miał "spokojną noc" i odpoczął". Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta Andrzeja Dudy prof. Andrzej Zybertowicz ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24, że format spotkania głowy polskiego państwa z Donaldem Trumpem był rozczarowujący. Europoseł KO Bartosz Arłukowicz powiedział, że odczuwał "dość spory dyskomfort" śledząc wczorajszą relację ze spotkania prezydentów. Zdaniem posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej obwiniać za to, że spotkanie trwało około dziesięciu minut, należy amerykańskiego prezydenta. Wiceministra edukacji z Polski 2050 Joanna Mucha oceniła natomiast, iż "iluzja o przyjaźni" Dudy z Trumpem upadła.

Po rozmowie Dudy z Trumpem. "Rozczarowanie", "dyskomfort" i "kwestia nie przyjaźni, a interesów"

Po rozmowie Dudy z Trumpem. "Rozczarowanie", "dyskomfort" i "kwestia nie przyjaźni, a interesów"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała 49-latka, który w jednej z miejscowości w gminie Granowo (Wielkopolskie) postrzelił z wiatrówki swojego 36-letniego kolegę. Trafił go w głowę.

Strzelił do kolegi z wiatrówki, trafił w głowę

Strzelił do kolegi z wiatrówki, trafił w głowę

Źródło:
tvn24.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz oddał głos w wyborach do Bundestagu. "Decydujący dzień dla swojej kariery politycznej" - informują niemieckie media - rozpoczął od joggingu. Lokal wyborczy w rodzinnym mieście odwiedził już także jego polityczny rywal, Friedrich Merz, kandydat CDU na kanclerza. Przedterminowe wybory parlamentarne są konsekwencją rozpadu koalicji rządowej SPD, Zielonych i liberałów (FDP) w listopadzie 2024 roku. Lokale wyborcze są czynne od godziny 8 do 18.

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Nie żyją dwa konie, które wybiegły na drogę. Potrąciły je tam dwa auta. Kierowcom i pasażerom nic się nie stało.

Konie wbiegły na drogę, uderzyły w nie auta. Zwierzęta nie przeżyły

Konie wbiegły na drogę, uderzyły w nie auta. Zwierzęta nie przeżyły

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkaniec Rzyków w powiecie andrychowskim stracił przytomność. Natychmiast zareagowali pozostali mieszkańcy budynku, którzy pod nadzorem strażaka po służbie prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, tworząc "łańcuch przeżycia".

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego HBO "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Zdjęcie zniszczonego zabytkowego krzyża w Portugalii stało się pretekstem do antyimigranckiego hejtu w sieci oraz podawania fałszywych informacji. Bo na twierdzenia internautów nie ma żadnych dowodów.

"Pakistańczyk rozwalił krzyż"? Co wiemy o tej sprawie

"Pakistańczyk rozwalił krzyż"? Co wiemy o tej sprawie

Źródło:
Konkret24

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem trwała zaledwie dziesięć minut, choć oczekiwano, że może potrwać godzinę. - Powinniśmy się cieszyć, że na omówienie spraw fundamentalnie ważnych dla Polski, państwa, nie tylko frontowego, ale także państwa sąsiadującego z Ukrainą, Donald Trump znalazł "pięć minut" - komentowała w TVN24 dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

Źródło:
Reuters, CNN, TVN24, PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami, które mogą doprowadzić do powstania gołoledzi. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Sprawdź, gdzie wydano alarmy.

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl