Do Pekinu, gdzie w piątek odbędzie się otwarcie zimowych igrzysk olimpijskich, uda się w czwartek prezydent Andrzej Duda. Jak mówił szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, celem wizyty jest "wsparcie ruchu olimpijskiego, ale również wykorzystywanie pewnych szans dyplomatycznych".
- Prezydent Andrzej Duda uda się w czwartek do Pekinu, gdzie weźmie udział w otwarciu igrzysk olimpijskich. Naszą intencją jest wsparcie ruchu olimpijskiego, ale również wykorzystywanie pewnych szans dyplomatycznych - powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch pytany o wizytę prezydenta w Chinach i zaplanowane spotkania.
Kumoch potwierdził, że "będzie spotkanie z przywódcą Chin Xi Jinpingiem, jak również z przewodniczącym MKOl Thomasem Bachem". Jak dodał, ma również dojść do spotkania prezydenta z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. - Zarówno my, jak i sekretarz generalny ONZ, jesteśmy zainteresowani spotkaniem w czasie otwarcia igrzysk - przekazał szef BPM.
Jak przekazał Kumoch, prezydent wyląduje w Pekinie w piątek rano, a wyleci do Polski najprawdopodobniej w niedzielę wieczorem. - Na ten dzień wyznaczono spotkanie z Xi Jinpingiem - zaznaczył minister w KPRP. Podkreślił jednocześnie, że "wszystko może ulec zmianie ze względu na pandemię".
Prezydent Andrzej Duda leci do Pekinu
Prezydencki minister pytany był również o decyzję niektórych państw, które bojkotują igrzyska w Pekinie w związku z oskarżeniami skierowanymi do chińskich władz o prześladowania religijne, zbrodnie przeciwko ludzkości i ludobójstwo wobec Ujgurów - muzułmańskiej grupy etnicznej, zamieszkującej pustynny region Sinciang na zachodzie ChRL. Na taki krok zdecydowały się m.in. Stany Zjednoczone, Australia, Nowa Zelandia, Wielka Brytania, Kanada, Belgia, Dania, Holandia czy Litwa.
- Polska, mając dobre relacje z Chinami, bardzo ostrożnie podchodzi do wszelkich gwałtownych ruchów. Rozumiemy oczywiście, że nasi zachodni partnerzy mogą mieć inne stanowisko. Polska sama się nie zdecydowała na tego typu radykalne kroki. Stoimy na stanowisku, że stosunki z Chinami chcemy mieć jak najlepsze i dostrzegamy również takie zainteresowanie ze strony chińskiej - powiedział szef Biura Polityki Międzynarodowej.
Źródło: PAP