Paweł Kukiz złożył w czwartek zawiadomienie do prokuratury. Lider Kukiz'15 uważa, że w środę ktoś podszył się pod niego, komentując jeden z jego postów na Facebooku. Dane zamieszczone na profilu tej osoby wskazywały, że jest to sam Kukiz.
Chodzi o środowy wpis, w którym Paweł Kukiz poinformował o swoim stanie zdrowia.
"Wszystkich tych, którzy w komentarzach pod artykułami z informacją o moim pobycie w szpitalu życzą mi jak najgorzej, spodziewają rychłego zgonu, diagnozują ćpanie, przepicie, itp. sprawy, muszę zmartwić.... Będę żył, czuję się coraz lepiej, bronchoskopia nie wykazała nowotworu a pani doktor pochwaliła, że przeszedłem te badania bardzo dzielnie" - napisał wtedy poseł.
"Ponieważ obywatel powinien znać stan zdrowia posła, to informuję o zmianach miażdżycowych i niewydolności oddechowej" - dodał.
Pod postem pojawiło się sporo komentarzy, w tym taki, który wskazywał, że sam Paweł Kukiz życzy sobie powrotu do zdrowia. Bezpośrednio po pojawieniu się komentarza, na innym serwisie społecznościowym – Twitter – jeden z jego użytkowników zamieścił tak zwany screenshot tej wiadomości. Sytuację opisał portal Wirtualna Polska.
Kukiz zdementował w czwartek doniesienia portalu.
"Nie jestem autorem tego wpisu"
"To, co napisała wirtualna jest kłamstwem. Przysięgam, że nie jestem autorem tego wpisu" - napisał poseł na Facebooku. Później poinformował, że złożył w tej sprawie doniesienie do prokuratury.
"Niniejszym działając w imieniu własnym, zawiadamiam o popełnieniu przestępstwa na moją szkodę, popełnionego przez osobę posiadającą profil na serwisie społecznościowym Twitter o nazwie (...) lub przez innego nieznanego mi z imienia i nazwiska sprawcę" - napisał poseł w piśmie do prokuratury.
Jak wynika z zawiadomienia, przestępstwo polegało na "podszyciu się" pod niego poprzez stworzenie jego podrobionego konta na internetowym serwisie społecznościowym Facebook, "celem umieszczenia ośmieszającego (go) komentarza pod wiadomością o (jego) stanie zdrowia", którą zamieścił na tym profilu 13 września 2017 roku.
"To naruszenie moich dóbr osobistych"
Kukiz dodał w piśmie do prokuratury, że chodzi o naruszenie artykułu 190a, paragrafu 2 Kodeksu karnego (stanowi on, że karze pozbawienia wolności do lat 3 podlega osoba, która "podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej).
"Niewątpliwie podrobienie mojego konta na Facebooku, opatrzenie go zdjęciem znajdującym się na moim oficjalnym profilu, stanowi wykorzystanie mojego wizerunku i danych osobowych. Z kolei zamieszczenie komentarza z tego profilu sugerującego, że sam sobie życzę powrotu do zdrowia i wspieram siebie w trudnych dla mnie chwilach niewątpliwie miało na celu ośmieszenie mnie w oczach jak najszerszego grona odbiorców oraz zdyskredytowanie mnie jako posła, lidera dużego ugrupowania parlamentarnego w oczach wyborców. Niewątpliwie stanowi to naruszenie moich dóbr osobistych, a zatem jest to szkoda osobista" - podkreślił Kukiz.
Autor: JZ/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24