"Rok rządów PiS, rok manifestacji KOD" - pod takim hasłem odbywał się w sobotę protest we Wrocławiu. Głos zabrał m.in. Józef Pinior. Były senator PO i legendarny działacz opozycyjny, na którym ciążą zarzuty korupcyjne, podkreślał, że nie da się złamać.
- Nigdy nie myślałem, że 35 lat po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego spędzę czas w areszcie - mówił podczas wrocławskiej manifestacji były senator Józef Pinior. - Nigdy nie myślałem, że będziemy musieli tutaj, na placu Solnym, stanąć w obronie demokracji i rządów prawa. Nikt nam tego nie odbierze - dodał.
Zwrócił się do premier Beaty Szydło, prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
- Pani premier, panie prezydencie, panie prezesie, ja wam to obiecuję: nie złamiecie mnie, nie złamiecie nas - podkreślił. - Możecie opluwać, możecie nas niszczyć, ale nie zniszczycie mnie, nas. Rządy prawa, prawa człowieka, to jest to, co kiedyś nas połączyło w naszej walce i stanowi o naszej tożsamości we współczesnym świecie. Możemy być dumni z tej drogi, którą odbyła polska demokracja - ocenił Pinior.
Dwa zarzuty dla Piniora
Józef Pinior wraz z 10 innymi osobami został zatrzymany przez CBA 29 listopada. Poznański wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej wystąpił 1 grudnia o tymczasowy areszt dla b. senatora, jego asystenta Jarosława Wardęgi oraz biznesmena Krystiana S. Sąd wniosek odrzucił.
Pinior jest podejrzany o przyjęcie wiosną zeszłego roku 40 tys. zł za załatwienie w instytucjach państwowych i samorządowych korzystnego rozstrzygnięcia spraw biznesmena inwestującego na Dolnym Śląsku. Śledczy zarzucają mu także przyjęcie 6 tys. zł za podjęcie się załatwienia koncesji na wydobywanie kopalin oraz powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych.
Józef Pinior to jeden z historycznych liderów dolnośląskiej Solidarności w latach 80. Po 1989 r. był związany z różnymi formacjami lewicowymi. W latach 1998-99 był wiceszefem Unii Pracy. W 2004 r. z ramienia Socjaldemokracji Polskiej dostał się do Parlamentu Europejskiego. W 2011 r. jako bezpartyjny kandydat został senatorem z listy PO. Zarówno w Parlamencie Europejskim, jak i w Senacie angażował się m.in. w wyjaśnianie sprawy więzień CIA w Polsce. W 2015 r. przegrał w wyborach do Senatu.
Autor: tmw//rzw / Źródło: TVN24, PAP