- Poseł Pałys przegrał z chorobą. Bo to jest choroba alkoholowa - ujawnił w programie "Kawa na ławę" poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. Jego niedysponowanego kolegę, Andrzeja Pałysa, nagrała w piątek kamera "Faktów TVN". Po tym wydarzeniu parlamentarzysta został zawieszony w prawach członka partii.
- Jest to dla nas bolesna sprawa. Trzykrotnie, o ile pamiętam, poseł Pałys podejmował próby walki z chorobą. Bo to jest choroba alkoholowa. Miał kilkumiesięczny okres abstynencji, ale póki co przegrywa. I tym razem też przegrał z tą chorobą - powiedział Kłopotek. Zaznaczył jednak, że być może następnym razem posłowi się uda.
- Współczuję panu posłowi. Niech to będzie dla każdego, kto ma taki problem, sygnał, że warto podjąć leczenie - dodał Zbigniew Girzyński z PiS. Natomiast zdaniem Bartosza Arłukowicza z SLD poseł powinien przyznać się, powiedzieć prawdę i przeprosić. - Jest mi przykro, gdy na to patrzę - powiedział.
"Jeeeestem posłeeem"
W piątek nienaturalne zachowanie posła PSL Andrzeja Pałysa w okolicach nowego hotelu sejmowego nagrała kamera "Faktów" TVN. Pałys miał trudności z utrzymaniem równowagi, niewyraźnie mówił. Zapytany przez dziennikarza, czy się źle czuje, odparł: "nie... ja się nie czuję". Następnie wsiadł do samochodu, który jak się okazało nie był jego; namawiany przez pasażerów w końcu wysiadł.
Po tym wydarzeniu Pałys został zawieszony w prawach członka partii. Sam zaprzecza, że był pijany.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn