- Poseł Janusz Palikot to świetne narzędzie do robienia politycznego zamętu, ale ten zamęt wyrwał się spod kontroli - stwierdził w "Magazynie 24 godziny" Grzegorz Napieralski (SLD). - Każda partia ma swojego Palikota, np. SLD ma Piotra Gadzinowskiego - ripostował Adam Szejnfeld (PO).
Grzegorz Napieralski podkreślił, że choć w zachowaniu posła Palikota jest wiele "show", to część jego wypowiedzi była prawdziwa, np. o ojcu Rydzyku. - Ale wiele z nich przekracza granicę dobrego smaku, np. wypowiedzi o prezydencie - dodał poseł SLD.
- Jestem ciekawy, jak teraz zachowa się PO, bo wcześniej zapowiadali wprowadzenie nowych standardów do polskiej polityki - przypomniał polityk lewicy. Zdaniem Napieralskiego, "Platforma Obywatelska sama złapała się w swoją pułapkę".
Jak rozwiązać "kłopocik" z Palikotem?
Wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld próbował bronić swojego partyjnego kolegi. - Palikot to jest człowiek wartościowy i ważną pracę wykonuje w komisji „Przyjazne państwo” - ocenił. - Przyzwyczaiłem się już do kolorytu i barwności Janusza Palikota i niekoniecznie mi to przeszkadza, ale ja jestem człowiekiem zapracowanym i nie śledzę dokładnie zachowania posłów - tłumaczył polityk Platformy.
Przyznał jednak, że już wcześniej w PO były głosy wzywające do wykluczenia posła Palikota z klubu. Czy to ostatnie wypowiedzi spowodowały, że czara goryczy się przelała? - To jest suma sumarum jego różnych wypowiedzi i zachowań w długim okresie czasu - powiedział Szejnfeld.
Według niego, "kłopocik" z Palikotem to jest cena, jaką się płaci za różnorodność osobowości w partii. – Niektóre z nich wychodzą poza standardy i jest "kłopocik", z którym trzeba sobie poradzić - podsumował.
W środę szef klubu PO Zbigniew Chlebowski poinformował, że w przyszłym tygodniu będzie wnioskował o zawieszenie na trzy miesiące Janusza Palikota w prawach członka klubu Platformy. PALIKOT ZOSTANIE ZAWIESZONY ZA O. RYDZYKA? - czytaj więcej
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24