Półtora promila miał we krwi 14-latek, który wybrał się na nocną przejażdżkę ulicami Zamościa. Policjanci zatrzymali nieletniego amatora jazdy na podwójnym gazie dopiero, gdy w samochodzie zabrakło paliwa.
Po północy, policyjny patrol jadący ulicą Hrubieszowską w Zamościu zauważył forda sierrę, który stał na środku skrzyżowania. W samochodzie był młody chłopak, jak się okazało 14-letni uczeń gimnazjum. Policjantom wyjaśnił, że właśnie skończyło mu się paliwo. Badanie alkomatem wykazało, że chłopak ma w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu.
Policjanci ustalili, że 14-latek wziął samochód ojca bez jego zgody i wybrał się na przejażdżkę. Przejechał po ulicach Zamościa około 20 km.
Chłopak został zwolniony i oddany pod opiekę rodziców. Jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu