"Wszystko o moim państwie". Piotr Jacoń: to państwo nas w jakiś sposób rozdziela

Źródło:
TVN24
Jacoń: to państwo nas w jakiś sposób rozdziela
Jacoń: to państwo nas w jakiś sposób rozdzielaTVN24
wideo 2/6
Jacoń: to państwo nas w jakiś sposób rozdzielaTVN24

Państwo ściąga cię do sądu w imię pewnych procedur i na dzień dobry mówi, że ma zasady. Ale te zasady nie dają mi poczucia bezpieczeństwa i nie gwarantują poczucia godności mojej córce – mówił dziennikarz TVN24 Piotr Jacoń, autor reportażu "Wszystko o moim państwie", w którym poruszył proceduralne problemy stojące przed osobami, które chcą dokonać ustalenia płci. W ocenie profesor Moniki Płatek, poprzez proces, w którym osoba transpłciowa musi pozwać własnych rodziców, "państwo umywa ręce od błędu, który popełniło". - To postępowanie jest najeżone formalnościami - komentował prawnik Marek Urbaniak.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.

GDZIE SZUKAĆ POMOCY W TRUDNYCH EMOCJONALNIE SYTUACJACH

W reportażu "Wszystko o moim państwie" dziennikarz TVN24 Piotr Jacoń przybliża procedurę sądową, którą muszą przejść osoby transpłciowe, chcące uzyskać zmianę oznaczenia płci w dokumencie.

"WSZYSTKO O MOIM PAŃSTWIE". OGLĄDAJ W TVN24 GO

Po emisji reportażu "Czarno na białym" na antenie TVN24 odbyła się debata, w której udział więzili prof. Monika Płatek z Instytutu Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego, Marek Urbaniak, prawnik Stowarzyszenia Lambda Warszawa oraz Piotr Jacoń.

Jacoń: to państwo nas w jakiś sposób rozdziela

O osobiste doświadczenia pytany był Piotr Jacoń, który wraz z córką przechodził przez proces ustalenia płci. - Pytasz nie dziennikarza, a ojca. (…) Człowiek czuje bezradność, jak się przekracza ten sądowy próg, wchodzi na salę rozpraw. Myśmy tam weszli jako rodzina – ja, żona, nasza córka. W pierwszym odruchu usiedliśmy razem w ławce naprzeciwko sądu, bo to jest nasza wspólna sprawa. Jak tylko tam usiedliśmy, od razu - i to był pierwszy komunikat od sądu - że mamy się rozsiąść na dwie strony - mówił dziennikarz TVN24.

- Myśmy nie byli na to przygotowani wtedy. (…) Nam nie przyszło do głowy, że to będzie jakiś problem, że nie możemy się wspierać nawzajem, że to państwo nas w jakiś sposób rozdziela - dodał.

Podkreślił, że proces ten jest trudny, dlatego że "wiesz, że to jest nieuniknione, bo wiesz, że nie masz wyjścia, jesteś trochę zakładnikiem tej sytuacji". – Masz poczucie niezawinienia obecności twojej, twojego dziecka, tego, że tam jesteśmy, a także takiego pozoranctwa niestety. Państwo ściąga cię w imię pewnych procedur ze swoim majestatem, z godłem, przed którym siadasz, sędzią, który podzwania swoim łańcuchem i na dzień dobry mówi, że mamy zasady (…). Ale wszystkie te zasady służą tylko państwu, a nie służą mnie. One nie dają mi poczucia bezpieczeństwa i nie gwarantują poczucia godności mojej córce – ocenił Jacoń.

Urbaniak: to postępowanie jest najeżone formalnościami

Marek Urbaniak wskazał, że "często spotykam się z opiniami, że postępowanie o ustalenie płci między osobą transpłciową a jej rodzicami to tylko formalność, ale lepiej byłoby powiedzieć, że to postępowanie jest najeżone formalnościami".

Marek Urbaniak: postępowanie w sprawie zmiany płci jest najeżone formalnościami
Marek Urbaniak: postępowanie w sprawie zmiany płci jest najeżone formalnościamiTVN24

- Nie ma żadnej regulacji ustawowej, która zawierałby wprost przesłanki, które trzeba spełnić i udowodnić, by uzyskać pozytywny wyrok ustalający płeć, dlatego osoby transpłciowe nie byłyby w stanie sobie z tym poradzić, gdyby nie wymiana wiedzy z innymi osobami, które przeszły już ten proces – powiedział.

Płatek: państwo umywa ręce od błędu, który popełniło

Profesor Płatek pytana była o to, dlaczego proces ten nie może być łatwiejszy. - To jest długi proces. W różnych miejscach na świecie różnie go rozwiązywano. W Argentynie, gdzie przez długi czas junta wojskowa szalała i naprawdę był terror, doszli w pewnym momencie do wniosku, że świadoma zgoda wystarczy do tego, jeżeli przyjmujemy do wiadomości fakt, że złe zapisanie człowiekowi jego płci jest tak naprawę wynikiem błędu popełnionego przez państwo, błędu popełnionego przez lekarzy, którzy w pierwszym odruchu określają płeć na podstawie tego, co widzą, jeśli chodzi o organy płciowe człowieka - mówiła.

- W PRL-u w 1964 roku mamy pierwszy wyrok w tej sprawie. Starano się w sposób etyczny, wrażliwie, przeprowadzać to tak, aby pozwolić człowiekowi uzgodnić płeć - wskazała.

Przypomniała również, że w 2015 roku prezydent Andrzej Duda "pozwolił sobie na to, żeby zawetować pierwszą ustawę, która wreszcie została wypracowana". - To jest ustawa z 10 września 2015 roku, przyjęta przez Sejm. My żeśmy pracowali nad tą ustawą w dużych grupach przez chyba trzy lata - dodała.

Prof. Płatek: to jest długi proces
Prof. Płatek: to jest długi procesTVN24

Odnosząc się do samego przebiegu procesu, profesor zaznaczyła, że "wymyślenie, że się pozywa rodziców, sprawia dwie rzeczy". - Po pierwsze, że państwo umywa ręce od błędu, który popełniło, a po drugie, nie ma tam wówczas miejsca na to, aby prokurator występował – powiedziała.

- Prokurator może występować w każdej sprawie, aby chronić praworządności, chronić interesu społecznego i chronić obywateli, z wyjątkiem spraw, które dotyczą spraw rodzinnych. W sprawach rodzinnych tylko wtedy, kiedy ustawa tak stanowi. Skoro żeśmy zrobili z tego sprawę rodzinną, bo trzeba pozwać rodziców, to wyobrażam sobie, że obecność prokuratora byłaby uzasadniona tylko wtedy, kiedy powód, czyli osoba występująca o uzgodnienie płci, potrzebowałaby obecności kogoś, kto by bronił jej interesów – wyjaśniła.

Jacoń: okazuje się, że można inaczej

Jacoń oświadczył, że w środę otrzymał informację, iż we Wrocławiu w podobnej sprawie "zapadł wyrok po myśli osoby transpłciowej raptem dwa-trzy tygodnie po złożeniu dokumentów". - Jesteśmy ciągle w tym samym porządku prawnym. Wrocław jest ciągle w Polsce, tak samo w Polsce jak Poznań. (…) Okazuje się, że można inaczej - powiedział.

- Sąd wrocławski stosuje się do zaleceń Sąd Najwyższego, który bardzo wyraźnie powiedział, że orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka obowiązuje w Polsce i można je stosować bezpośrednio. Orzeczenia, które mamy od 2002 roku (…) mówią bardzo wyraźnie o tym, że nie można utrudniać człowiekowi uzgodnienia płci, ponieważ nasza tożsamość płciowa jest czymś naturalnym, przyrodzonym. To nie jest konstrukt społeczny, to jest coś, co jest niezmienne, a w związku z tym należy to uszanować - wyjaśniła profesor Płatek.

Jak dodała, "godność człowieka sprawia, że przeciągnie tych spraw, utrudnianie naprawienia błędu, który popełniło państwo, jest nieludzkie i zakrawa bardzo często o naruszenie kolejnych przepisów".

Jacoń przy tej okazji wskazał na przewodnik wydany przy Rzeczniku Praw Obywatelskich w 2020 roku. – To jest broszura, która ma 47 stron. To nie jest dużo. To jest zbiór dobrych praktyk. Jeżeli sędziowie, prokuratorzy zapoznaliby się z tym przewodnikiem, to ta rozprawa poznańska, tak jak wiele innych, nie wyglądałaby tak, jak to zobaczyliśmy - mówił.

Urbaniak: nigdy nie oszacowano dokładnego obciążenia państwa

Mecenas Urbaniak wskazał, że "nigdy nie oszacowano właściwie dokładnego obciążenia państwa tym, że te sprawy trafiają do postępowań sądowych, które często ciągną się miesiącami".

- Jak duże jest obciążenie biegłych z zakresu seksuologii, którzy w tym samym czasie mogliby się zająć sporządzeniem opinii w sprawach o przestępstwa przeciw wolności seksualnej - dodał.

Prawnik Stowarzyszenia Lambda Warszawa zaznaczył, że "od 1964 roku w Polsce była zmieniana płeć metrykalna w dokumentach osób transpłciowych, przy czym jeszcze w czasach PRL-u odbywało się to w drodze sprostowania aktu urodzenia". - To wiązało się z 5-, 10-minutową wizytą w sądzie, dostarczeniem dokumentów, które co więcej przygotowywał prawnik współpracujący z państwową przychodnią, w której otrzymywała leczenie osoba - krótkim posiedzeniem, w którym nie było żadnych rodziców, nie było biegłego, po czym było odczytywane rozstrzygniecie i od razu ta osoba miała już poprawny akt - tłumaczył.

Jacoń: wtedy państwo przestaje się nami interesować

Jacoń pytany był również o to, co dzieje się po pozytywnym wyroku dla osoby ubiegającej się o korektę w dokumentach. - Wtedy państwo przestaje się nami interesować - powiedział.

- Dostajecie wyrok, idziecie samodzielnie do urzędu, gdzie trzeba złożyć odpowiednie dokumenty. Czekacie na nowy PESEL, nowy dowód osobisty. (…) Stary PESEL przestaje funkcjonować, a wraz ze zniknięciem PESEL-u, znika historia medyczna tej osoby - powiedział, dodając, że w rok po wyroku jego córka nie jest w stanie odtworzyć certyfikatu covidowego.

- Jak mówimy o ustawie, to ta ustawa nie jest tylko po to, żeby się nie spotykać w sądzie, tylko po to, żeby ten cały proces tranzycji, który jest bardzo długi, bardzo złożony i nieskończony ostatecznie, żeby go zaopiekować. Także takie proceduralne kwestie, o których powiedziałem – mówił.

Mecenas Urbaniak dodał, że "jak najbardziej potrzebujemy ustawy i to nie ustawy o uzgodnieniu płci, tylko ustawy o poprawie otoczenia prawnego osób o mniejszościowej tożsamości płciowej, która nie tylko przewidziałaby, jak ma wyglądać sama procedura ustalania płci, ale też to, co dzieje się po".

Autorka/Autor:ft/adso

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny z obwodu astrachańskiego. To - jak pisze Reuters - pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń do zaatakowania Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. - Zestrzeliwać takie pociski w Europie mogą tylko dwa obiekty: baza tarczy antyrakietowej w Redzikowie i podobna baza w Rumunii - powiedział ekspert portalu Defence Express.

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Nie zawiodę. Jeśli dacie mi szansę, wygram wybory - mówił szef MSZ i kandydat w partyjnych prawyborach Radosław Sikorski. Zaapelował do członków Koalicji Obywatelskiej o oddanie na niego SMS-owego głosu. Argumentował, że mamy "niespokojne czasy" a on, jako były szef MON i obecny szef dyplomacji, wszedłby w rolę prezydenta "z marszu".

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

"Wszedłbym w tę rolę z marszu". Radosław Sikorski apeluje o głosy

Źródło:
TVN24

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Kierowca ciężarówki na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 14-latkę. Dziewczynka zginęła na miejscu. Do tragedii doszło w czwartek po 7.30 w Parszowie (Świętokrzyskie), na drodze krajowej numer 42.

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

Źródło:
PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Miejsce konferencji zwolenników Rafała Trzaskowskiego zostało zmienione ze względu na liczne grono parlamentarzystów, które chciało udzielić mu swojego poparcia. Zebrali się na schodach w Sejmie i tam głośno wsparli kandydata na kandydata na prezydenta. Konferencję zorganizowali również posłowie wspierający w prawyborach KO Radosława Sikorskiego.

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Źródło:
TVN24

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Nie żyją dwie kobiety potrącone przez samochód w miejscowości Bieździadka na Podkarpaciu. Ofiary wypadku w momencie zdarzenia szły poboczem z lewej strony jezdni. Kierowca był trzeźwy. Wyprzedzał.

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Twórca marki Red is Bad Paweł S. jest podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Pozostanie w areszcie do 28 stycznia 2025 roku. Sąd odrzucił bowiem skargę obrońców.

Twórca marki Red is Bad Paweł S. nie opuści aresztu

Twórca marki Red is Bad Paweł S. nie opuści aresztu

Źródło:
PAP/tvn24.pl

"W związku z wątpliwościami UOKiK zwracamy środki, które są równowartością pobranych opłat za utrzymanie numeru w sieci" - poinformowało Orange w mediach społecznościowych. Chodzi o byłych klientów operatora. Wniosek w tej sprawie można złożyć tylko do 18 grudnia.

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Źródło:
tvn24.pl

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę. Obowiązują też alarmy pierwszego stopnia przed obfitymi opadami śniegu i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W wielu regionach Polski sypie śnieg. Na Kontakt24 otrzymujemy materiały z miejscowości, które się zabieliły. Sprawdź, gdzie nastała zimowa aura.

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Rzecznik Nissan Motor poinformował w czwartek, że około 6 procent pracowników firmy w Stanach Zjednoczonych zaakceptowało zaoferowane pakiety wcześniejszych emerytur. To element planu restrukturyzacji japońskiego producenta, który zapowiedział zwolnienie dziewięciu tysięcy osób na całym świecie.

Znany producent samochodów tnie etaty

Znany producent samochodów tnie etaty

Źródło:
Reuters

W czwartek w nocy doszło do pożaru supermarketu Biedronka w Zawidowie (woj. dolnośląskie). Najpierw zapalił się śmietnik przy sklepie, po chwili ogień się rozprzestrzenił. W trakcie gaszenia zawalił się dach budynku. Całonocna akcja straży pożarnej trwa do teraz.

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Źródło:
tvn24.pl

Google zapowiedział testowe usunięcie treści publikowanych przez media informacyjne między innymi z wyszukiwarki. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników. - Bardzo niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Maciej Kossowski, prezes Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

Źródło:
tvn24.pl

Z placu w austriackim Tyrolu zniknął domek mobilny z tarasem. Miejscowa policja poinformowała, że budynek został znaleziony ponad 200 km dalej, a sprawą "kradzieży" zajmie się prokuratura. 45-latek, u którego znaleziono domek, twierdzi, że zapłacił za niego rok temu. Po tym, jak go nie otrzymał, "wziął sprawy w swoje ręce" - donoszą lokalne media.

45-latek oskarżony o kradzież domku. "Wziął sprawy w swoje ręce"

45-latek oskarżony o kradzież domku. "Wziął sprawy w swoje ręce"

Źródło:
Kronen Zeitung, ENEX, Frankfurter Rundschau

Takie sieci, jak Biedronka, Lidl czy Aldi, zdobyły już blisko połowę polskiego rynku spożywczego. Teraz będą zmniejszać ofertę na półkach, by zaoszczędzić. To problem dla klientów i producentów - czytamy w czwartkowej "Rzeczpospolitej".

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Źródło:
PAP

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Ruszył nabór zgłoszeń do przyszłorocznej, czternastej już, edycji konkursu nagród Polskiej Rady Biznesu. Potrwa on do 10 stycznia 2025 roku, a zdobywców statuetek poznamy 26 maja. - My przyznajemy nagrodę nie firmom, ale ludziom - podkreśla w rozmowie z TVN24 BiS Krzysztof Kulig, przewodniczący kapituły Nagrody Polskiej Rady Biznesu.

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Źródło:
tvn24.pl

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl