"Prawa kobiet to prawa człowieka. Przestańcie gadać, że to sprawa światopoglądowa"

adrian konfa 1
Konferencja posłanek Lewicy. "Żądamy legalnej aborcji"
Źródło: TVN24

Pani marszałek Witek, jeżeli pani się miga ze swoją pracą, jeżeli nie chce pani procedować projektu, który leży od kwietnia w Sejmie, to lada moment rozpoczynamy zbiórkę podpisów pod projektem obywatelskim - zapowiedziała posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus.

W środę wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku dotyczący aborcji. TK orzekł, że prawo do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodne z ustawą zasadniczą. Oznacza to, że kobiety, mimo ciężkich wad płodu, będą musiały rodzić.

Wielu konstytucjonalistów twierdzi, że skład TK pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej został obsadzony nieprawidłowo - zasiadali w nim między innymi tak zwani sędziowie dublerzy.

Lewica "żąda legalnej aborcji"

Posłanki Lewicy wystąpiły na konferencji w Sejmie w koszulkach z napisem "Żądamy legalnej aborcji" oraz w maseczkach z piorunem, symbolem Strajku Kobiet.

Wanda Nowicka oświadczyła, że Lewica domaga się od marszałek Sejmu Elżbiety Witek, aby nadała numery druku projektowi ustawy, który jej ugrupowanie złożyło w kwietniu, a który dotyczy dopuszczenia przerywania ciąży do 12 tygodnia, a także zapewnia edukację seksualną.

Scheuring: Czekałyśmy na dobrą okazję. Dał nam ją tak zwany Trybunał Konstytucyjny

Scheuring-Wielgus przypomniała, że Lewica razem z organizacjami pozarządowymi: ze Strajkiem Kobiet, Aborcyjnym Dream Teamem, Federacją na Rzecz Planowania Rodziny i Dziewuchy Dziewuchom Łódź założyła inicjatywę obywatelską i ma gotowy projekt w sprawie legalizacji aborcji, pod którym będą zbierane podpisy. - Czekałyśmy na dobrą okazję. Taką okazję dał nam tak zwany Trybunał Konstytucyjny - powiedziała posłanka.

- W naszym projekcie są takie punkty: możliwość bezpiecznego przerywania ciąży do 12 tygodnia życia oraz możliwość bezpiecznego przerywania ciąży po 12 tygodniu życia, jeżeli płód jest uszkodzony, albo jeżeli kobieta zaszła w ciążę poprzez gwałt - wyliczała.

Scheuring-Wielgus zwróciła się także z apelem do marszałek Sejmu. - Pani marszałek Witek jeżeli pani się miga ze swoją pracą, jeżeli nie chce pani procedować projektu, który leży od kwietnia zeszłego roku w Sejmie, to lada moment rozpoczynamy zbiórkę podpisów pod projektem obywatelskim. I nie będzie miała pani okazji do tego, żeby tego projektu nie procedować, bo - jak wiemy - projekty obywatelskie procedować trzeba - dodała.

- Chciałabym zaapelować do wszystkich ugrupowań politycznych Sejmu i spoza Sejmu, aby przestali migać się z odpowiedzią. Prawa kobiet to prawa człowieka. Przestańcie gadać o jakichś referendach, przestańcie gadać, że mamy do czynienia ze sprawami światopoglądowymi. Przestańcie gadać o tym, że mamy do czynienia z tematem zastępczym - mówiła Scheuring-Wielgus.

Biejat apeluje o poparcie "ustawy ratunkowej"

Wiceszefowa klubu Magdalena Biejat przypomniała, że w październiku 2020 roku Lewica złożyła projekt tak zwanej "ustawy ratunkowej", która dekryminalizuje pomoc w przerywaniu ciąży.

- Wzywamy dzisiaj całą opozycję, wszystkie partie, również te z prawa, do poparcia tego projektu - mówiła. - Dzisiaj złożyliśmy wniosek do pani marszałek o nadanie numeru druku temu projektowi, wyjęcie go z zamrażarki i włączenie go pod obrady najbliższego posiedzenia Sejmu - poinformowała.

Czytaj także: