Opozycja z dystansem o rozmowie Tusk-Bush

 
Opozycja nie wie, jak komentować spotkanie Tuska z Bushem?
Źródło: TVN24
- Nie potrafię powiedzieć, co tak naprawdę się stało, czy zrobiony został jakiś praktyczny krok do przodu, czy też nie – tak spotkanie polskiego premiera z amerykańskim prezydentem skomentował prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Dokładnie takie samo sformułowanie o pomocy padło już w jednej z rozmów z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Trudno mi w tej chwili to ocenić, ale bardzo się ucieszę, jeżeli rzeczywiście jest zmiana polegająca na tym, że problemy praktyczne mogą być rozwiązane – powiedział Jarosław Kaczyński. W ten sposób były premier odniósł się do deklaracji prezydenta USA George'a Busha, że do końca swojej kadencji przedstawi propozycje amerykańskiej pomocy w modernizacji polskich sił zbrojnych.

Kilka wersji uzbrojenia

Według prezesa PiS, polskie postulaty odnoszące się do uzbrojenia miały kilka wersji. - Jeśli któraś z tych wersji, choćby ta minimalna, którą uznaliśmy jednak za zadowalającą, byłaby przyjęta, to byłby to sukces. Jeśli to są słowa i powtórzenie tego, co już było, a nie miało takiego otoczenia propagandowego (...), to się nic nie zmieniło. Nie jestem w stanie ocenić, co jest sprawą medialną, a co prawdziwą – powiedział Kaczyński.

Rozmowy po wyborach?

Wiceszef klubu LiD Marek Borowski uważa, że ze sfinalizowaniem rozmów w sprawie instalacji w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej premier Donald Tusk powinien zaczekać do wyborów prezydenckich w USA. - Mam nadzieję, że taktyka negocjacyjna premiera zmierza do tego, aby decyzji za tej kadencji amerykańskiego prezydenta nie podejmować - powiedział Borowski. - Jeżeli nawet ktoś nie akceptuje punktu widzenia lewicy, że tarcza jest niepotrzebna, to na ogół akceptuje pogląd, że z tą administracją nie należy zawierać już żadnych porozumień - dodał. Wiceszef klubu LiD podkreślił, że rozumie, iż premierowi trudno jest dziś powiedzieć, że przerywa rozmowy i czeka do wyborów prezydenckich w USA, ale ma nadzieję - jak podkreślił - że Tusk zamierza do tych wyborów właśnie zaczekać.

"Tarcza w Polsce to błąd"

Zdaniem Borowskiego, instalacja w Polsce elementów tarczy antyrakietowej to błąd. - Zamiast tworzyć międzynarodowe koalicje, które będą skutecznie przeciwdziałać terroryzmowi, różnym nieobliczalnym zachowaniom niektórych państw, to stawia się na wariant militarny - powiedział polityk LiD. W jego ocenie wariant ten jest nieskuteczny. - Jeśli patrzymy na Irak czy Afganistan, to on się nie sprawdza. Jeśli Polska wejdzie na ten szlak, to będzie brała udział w przedsięwzięciu, które jest z góry skazane na niepowodzenie - zaznaczył Borowski.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Czytaj także: