"Zdaniem rolników PiS zdradza wieś, przestaje być jej obrońcą" - napisał do polityków Prawa i Sprawiedliwości minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w liście, który cytuje Onet. Według portalu, Ardanowski ostrzega przed projektem ustawy regulującej ochronę praw zwierząt pisząc, że "straty wizerunkowe Prawa i Sprawiedliwości będą trwałe i bardzo trudne do odwrócenia, niemożliwe do zrekompensowania jakimikolwiek środkami przed następnymi wyborami".
Portal Onet zacytował we wtorek fragmenty listu, który do polityków Prawa i Sprawiedliwości skierował minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Dotyczy on projektu ustawy regulującej ochronę praw zwierząt, którą zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Straty wizerunkowe Prawa i Sprawiedliwości będą trwałe i bardzo trudne do odwrócenia"
Jak pisze portal, minister "radykalnie sprzeciwia się proponowanym zmianom". "Zdaniem rolników PiS zdradza wieś, przestaje być jej obrońcą, a deklaracje składane przez najważniejszych polityków przed wyborami były tylko hasłami propagandowymi i elementem walki o elektorat wiejski. Straty wizerunkowe Prawa i Sprawiedliwości będą trwałe i bardzo trudne do odwrócenia, niemożliwe do zrekompensowania jakimikolwiek środkami przed następnymi wyborami" - czytamy w liście, z którym zapoznał się Onet.
Według Ardanowskiego - jak podał portal - "urazy historyczne, żal i rozczarowanie chłopów mogą w trwały sposób zmienić geografię polityczną polskiego społeczeństwa".
Ardanowski przypomina: polska wieś przesądziła o wyborze Andrzeja Dudy na stanowisko prezydenta
Minister rolnictwa ocenia w liście również, że cała sprawa uderzy w wiarygodność prezydenta, premiera i jego samego, bo jako szef resortu był pewnego rodzaju żyrantem wsparcia PiS dla wsi.
"Wprowadzenie kontrowersyjnej ustawy krótko po wyborach, w których polska wieś przesądziła o wyborze Andrzeja Dudy na stanowisko prezydenta RP (81 proc. poparcia wśród rolników), a pół roku wcześniej o wygraniu wyborów parlamentarnych przez Zjednoczoną Prawicę (71 proc. poparcia wśród rolników), wywoła bardzo poważne konsekwencje polityczne" - dodał szef resortu rolnictwa.
Ardanowski pisze również, że zaproponowana ustawa "psuje dotychczasowe przepisy, nakazuje policji chronić aktywistów przed właścicielami zwierząt, nie zawiera przepisów o obowiązkowym czipowaniu zwierząt, nie uwzględnia zaawansowanych prac w zakresie dobrostanu wszystkich gatunków zwierząt prowadzonych w Ministerstwie Rolnictwa".
Projekt ustawy dotyczący ochrony praw zwierząt
Skierowany do pierwszego czytania w Sejmie projekt (tzw. "piątka dla zwierząt) - podpisany przez 22 posłów PiS, w tym Jarosława Kaczyńskiego - przewiduje między innymi zakaz hodowli zwierząt na futra, wzmocnienie społecznej kontroli warunków, w jakich zwierzęta są przetrzymywane, zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, zakaz stałego trzymania zwierząt na uwięzi i określenie minimalnych wymiarów kojców oraz ograniczenie możliwości uboju rytualnego.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, chów i hodowla zwierząt w tym celu powodują zbędne cierpienie zwierząt, a ponadto niektóre fermy negatywnie wpływają na środowisko naturalne.
Źródło: PAP, Onet.pl