Przedstawili się jako funkcjonariusze służby celno-skarbowej i zatrzymali trzech mężczyzn. Poszkodowanych zakuli w kajdanki i okradli ich na kilkadziesiąt tysięcy euro. Od napadu minęły prawie trzy lata. Policjanci właśnie zatrzymali w tej sprawie trzech mężczyzn, którzy usłyszeli już zarzuty.
Nad sprawą rozboju pracowali kryminalni z komendy wojewódzkiej i miejskiej w Olsztynie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Do zdarzenia doszło w grudniu 2018 roku. Jak przekazują funkcjonariusze, dwóch Białorusinów i Polak dostali wtedy propozycję zakupu "towaru po okazyjnej cenie". Jedynym warunkiem transakcji był odbiór towaru z jednego z magazynów na terenie Trękuska (województwo warmińsko-mazurskie).
- W czasie, gdy mężczyźni szukali wskazanego miejsca, drogę zajechało im auto wyposażone w światła błyskowe i emblematy przypominające te stosowane przez służby mundurowe. Z wnętrza wysiadło kilka osób, przedstawiając się jako funkcjonariusze służby celno-skarbowej. Ubrani byli w rzeczy przypominające mundury. W pewnej chwili przedsiębiorcy zostali zakuci przez nich w kajdanki. Jeden z pokrzywdzonych, podejrzewając, że jest ofiarą napadu, uciekł, a dwóch pozostałych zamkniętych zostało w busie, którym przyjechali po towar - przekazało biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Jak dodają policjanci, gdy na zewnątrz zrobiło się cicho, pokrzywdzeni oswobodzili się i uciekli. Powiadomili o wszystkim policjantów.
- Po przyjeździe na miejsce funkcjonariuszy okazało się, że sprawcy napadu próbowali zatrzeć za sobą ślady, niszcząc wnętrze busa - jak się okazało, nieskutecznie. Od tego momentu, policjanci rozpoczęli działania, aby zatrzymać osoby odpowiedzialne za rozbój. Przedsiębiorcy w wyniku napadu stracili kilkadziesiąt tysięcy euro - przekazali funkcjonariusze.
Zatrzymani po prawie trzech latach
Policjantom udało się ustalić osoby podejrzewane o rozbój - to mężczyźni w wieku 30, 35 i 39 lat. W poniedziałek - po niemal trzech latach od zdarzenia - zostali oni zatrzymani.
- W trakcie przeszukania jednego z mieszkań oraz pojazdu należącego do zatrzymanego 39-latka, policjanci znaleźli blisko cztery kilogramy marihuany, ponad trzy kilogramy mefedronu oraz prawie 20 gramów kokainy - dodają funkcjonariusze.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty dokonania rozboju. 39-latek, u którego dodatkowo policjanci znaleźli narkotyki, usłyszał również zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających. Wobec 30- i 35-latka zastosowano policyjny dozór. 39-latek natomiast, decyzją sądu, na wniosek śledczych trafił na trzy miesiące do aresztu.
Mężczyznom grozi teraz do 12 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Olsztynie.
Źródło: Policja Warmińsko-Mazurska, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Policja Warmińsko-Mazurska