Andrzej Olechowski nie zrezygnuje z kandydowania i nie wesprze żadnego z liderów. - Nie chcę ani szyneczki, ani polędwicy, tylko łososia. Jak się upewnię, że kuchnia nie da, to ja wtedy dokonam wyboru - wyjaśnił obrazowo. - A łosoś zdrowszy - zachęcał.
- Czy ja bym chciał żeby wróciły,rozwiązania dotyczące polityki bieżącej i historycznej, które propaguje Jarosław Kaczyński? Odpowiedź jest nie, nie chcę. Jak mnie pani spyta, a czy ja chcę, żeby w Polsce rzeczywiście jedno środowisko miało monopol na całą władzę? Odpowiem nie, nie chcę. Nie chcę, ani pana Kaczyńskiego, ani nie chcę pana Komorowskiego, proszę mi uwierzyć - zarzekał się w radiu Zet w rozmowie z Moniką Olejnik Olechowski.
Dlatego też z prezydenckiego wyścigu rezygnować nie zamierza. - Pani mnie pyta trochę tak: proszę pana, no nie chce pan ani szyneczki, ani polędwicy tylko pan mówi łosoś, łosoś, nie ma łososia. Jak nie będzie łososia już na pewno, ja się upewnię, że kuchnia nie da, nie przyniesie, to ja wtedy dokonam wyboru - wyjaśnił Olechowski. - Niech mi pani pozwoli ludzi przekonywać, że nie szyneczka, nie polędwica tylko łosoś. Zdrowszy łosoś - dodał.
"Nie jest przyjemnie mieć 3 czy 4 procent"
Sondaże jednak wskazują, że Polacy nie chcą Olechowskiego. - Nie jest przyjemnie mieć 3 czy 4 procent poparcia, to wpędza w depresję - przyznał na konferencji prasowej. - Ale, jak wiadomo, Polacy wszystkie obowiązki wykonują w ostatniej chwili, PITy wysyłają ostatniego dnia, dowód zmieniają po terminie, i decyzje podejmują w ostatniej chwili - przekonywał Olechowski.
Przy okazji przedstawił też swój program gospodarczy. "Kontrakt dla Polski" składa się z 16 założeń, a jego priorytetami są rozwój gospodarczy, sprawy kobiet oraz społeczeństwo obywatelskie. - Chcę być prezydentem pożytecznym, a więc nie tylko być symbolem, kustoszem dotychczasowych osiągnięć Polaków, osobą, która kompetentnie wykona zadania konstytucyjne, ale także człowiekiem, który pomoże Polakom w ich najważniejszych zadaniach - deklarował Olechowski.
Debata z Jurkiem
Kobietom obiecał działania na rzecz zrównania zarobków. Podkreślił również, że będzie działał na rzecz tego, by społeczeństwo obywatelskie było bardziej samodzielne i niezależne.
Powiedział też, że umówił się z kandydatem na prezydenta Prawicy Rzeczypospolitej Markiem Jurkiem na debatę przedwyborczą, która odbędzie się w niedzielę w Krakowie.
Źródło: Radio Zet, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. PAP