Dziś na wspólnej konferencji premier Donald Tusk i wicepremier Waldemar Pawlak przekażą ustalenia koalicji ws. reformy emerytalnej. W poniedziałek wieczorem, po ponad trzech godzinach, zakończyło się spotkanie PO-PSL w tej sprawie.
O tym, że ustalenia koalicjantów przedstawione zostaną we wtorek na wspólnej konferencji poinformował rzecznik rządu Paweł Graś.
Z kolei rzecznik PSL Krzysztof Kosiński pytany, czy koalicjanci porozumieli się ws. podniesienia wieku emerytalnego, odpowiedział jedynie: - Pracujemy nad wspólnym rozwiązaniem. Jeszcze w tym tygodniu odbędzie się posiedzenie Komisji Trójstronnej, gdzie poznamy opinie naszych partnerów po zakończeniu konsultacji społecznych.
Nieoficjalnie, ze źródeł zbliżonych do uczestników spotkania wiadomo, że koalicjanci nie osiągnęli jeszcze finalnego porozumienia w sprawie podniesienia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat.
Będzie kompromis?
Premier Tusk wcześniej w poniedziałek wyraził przekonanie, że podczas koalicyjnego spotkania uda się przyjąć projekt, który m.in. umożliwi "szanse pomocy dla tych, którzy ze względu na zdrowie, inne kłopoty, nie będą w stanie kontynuować pracy".
- Taki model pośredni - ostry tam gdzie trzeba, ale pomocowy dla ludzi, którzy takiej pomocy będą potrzebowali, niedługo zaprezentujemy w parlamencie - powiedział szef rządu w wystąpieniu na Kongresie Uniwersytetów Trzeciego Wieku w Warszawie.
Z kolei minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział rano w poniedziałek w TOK FM, że ludowcy zgłosili swoje propozycje dotyczące reformy emerytalnej i czekają na propozycje premiera Donalda Tuska.
Dopytywany dodał, że jest przekonany, że "będzie dobry, wspólny rządowy projekt - zdecydowanie lepszy od tego, co proponowało PSL i zdecydowanie lepszy od tego, co proponował w pierwotnej wersji pan premier".
Również szef klubu PO Rafał Grupiński przewidywał, że obie partie osiągną kompromis.
Protestują i chcą referendum
Poniedziałkowe spotkanie było kolejną rozmową kierownictw PO i PSL w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego.
W ubiegłym tygodniu zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące projektu ustawy podnoszącej wiek emerytalny. Propozycja wzbudziła skrajne opinie partnerów społecznych, zastrzeżenia mają niektóre resorty. Zgodnie z projektem przygotowanym przez resort pracy i zapowiedzianym w expose przez premiera, od 2013 r. co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc. W związku z tym, co rok wiek emerytalny wzrastałby o trzy miesiące. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 r.
Związkowcy mówią zmianom "nie", popierają je natomiast pracodawcy. Solidarność, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych domagają się referendum w sprawie emerytur i zapowiadają protesty, jeżeli do niego nie dojdzie. W połowie lutego Solidarność złożyła w Sejmie prawie 1,4 mln podpisów pod wnioskiem o referendum. Głosowanie nad nim może odbyć się podczas posiedzenia Sejmu w dniach 28-30 marca.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPRM/Grzegorz Rogiński