Od soboty w całej Polsce trzeba zakrywać usta i nos w przestrzeni publicznej. Starsza aspirant Wioletta Szubska z Komendy Głównej Policji wyjaśniała w TVN24, w jakich sytuacjach możemy być z tego obowiązku zwolnieni. Za nieprzestrzeganie nakazu noszenia maseczki może grozić mandat do 500 złotych. - Należy spodziewać się zdecydowanej reakcji ze strony policjantów na każde naruszanie obowiązujących przepisów - ostrzegał rzecznik Komendant Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka.
Od soboty 10 października cała Polska znajduje się w strefie żółtej, a 32 powiaty i sześć miast w strefie czerwonej. W związku z tym w całym kraju obowiązuje szereg dodatkowych obostrzeń, w tym obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Za nieprzestrzeganie tego nakazu może grozić mandat do 500 złotych. Inspektor sanitarny może natomiast wymierzyć osobom łamiącym przepisy karę pieniężną w wysokości od pięciu tysięcy do 30 tysięcy złotych.
Czytaj więcej: Najważniejsze obostrzenia. Co trzeba wiedzieć
Starszy aspirant Wioletta Szubska z Komendy Głównej Policji odpowiadała w TVN24 na pytania widzów przesłane na Kontakt 24 i wyjaśniała, w jakich sytuacjach musimy zakrywać usta i nos, a w jakich jesteśmy z tego obowiązku zwolnieni.
Wychodzę z psem na spacer. Czy muszę mieć maseczkę?
St. asp. Szubska: Oczywiście, że tak. Poruszamy się po ulicy, po przestrzeni publicznej, na wolnym powietrzu – zawsze pamiętamy o założonej maseczce.
Idę biegać. Czy muszę mieć maseczkę?
St. asp. Szubska: Idziemy biegać, uprawiać sport. Jeżeli czynimy to na terenie drogi publicznej, w przestrzeni publicznej, na chodniku, na drodze, pamiętajmy o maseczce. Możemy zastosować przyłbicę, która jest bardziej komfortowa. Jeżeli biegamy w parku, w lesie, na terenach zielonych, taka maseczka jest niepotrzebna.
Jeżeli idę na rower, muszę być w maseczce czy nie?
St. asp. Szubska: To wszystko zależy od miejsca, gdzie to czynimy. Jeżeli poruszamy się ścieżką rowerową, tutaj obowiązuje nas maseczka. Jeżeli jeździmy rowerem po lesie, po bulwarach, po terenach zielonych, parkach, ta maseczka jest nieobowiązkowa.
Idę z psem do parku, czy muszę mieć maseczkę?
St. asp. Szubska: Poruszając się ulicą w drodze do parku, oczywiście, że tak. Gdy już jesteśmy w parku, możemy tę maseczkę zdjąć. Niemniej jednak pamiętajmy o zachowaniu dystansu, żeby to była strefa bezpieczna. Na takie rzeczy również policjanci będą zwracać uwagę - to, czy rzeczywiście w takich miejscach jak parki, skwery, plaże zachowywany jest dystans społeczny pomimo tego, że nie mamy maseczek.
Czy na placu zabaw w parku osoby dorosłe muszą mieć maseczki?
St. asp. Szubska: Jest to wolna przestrzeń i tutaj maseczka jest obowiązkowa. Pamiętajmy, że trudno jest utrzymać ten dystans społeczny, o którym wcześniej wspominałam. Zawsze miejmy z tyłu głowy przeświadczenie, że chodzi nie tylko o nasze bezpieczeństwo, ale bezpieczeństwo innych.
Spacer, bieg brzegiem morza. W maseczce czy bez?
St. asp. Szubska: Bez maseczki. Na plaży możemy oczywiście biegać bez maseczki. Te miejsca są wyłączone.
Czy maseczka jest obowiązkowa w trakcie spaceru w górach?
St. asp. Szubska: Tutaj maseczka jest zbędna. Góry, według rozporządzenia, również są zwolnione z tej restrykcji. Tutaj możemy poruszać się, spacerować, zdobywać szczyty bez maseczki.
Maseczek nie musimy mieć w parkach, ogrodach. Co dokładnie oznacza pojęcie ogrody?
St. asp. Szubska: To jest wolna przestrzeń, gdzie pomieszczenie nie jest zakryte. Ogrody botaniczne, skwery. Tutaj nie zakrywamy nosa i ust. W momencie, kiedy wchodzimy do pomieszczenia, pamiętajmy, żeby zakryć nos i usta.
Czy musimy mieć maseczkę w prywatnym aucie, jadąc z pasażerami?
St. asp. Szubska: To zależy, z kim jedziemy. Jeżeli jedziemy z domownikami, z osobami, z którymi mieszkamy, z mężem, dzieckiem, siostrą, oczywiście, z którą mieszkamy maseczka nas nie obowiązuje. Jeżeli natomiast jedziemy do pracy, jedziemy z kolegą, koleżanką, w aucie są trzy, cztery osoby z różnych gospodarstw, wtedy taka maseczka jest konieczna i na to również policjanci będą zwracali szczególną uwagę podczas kontroli drogowych.
Tankujemy auto na stacji benzynowej w maseczce czy bez?
St. asp. Szubska: Konieczna jest maseczka w momencie tankowania auta, jak również w momencie, kiedy płacimy za usługę.
Do którego roku życia dzieci zwolnione są z noszenia maseczek?
St. asp. Szubska: Dzieci są zwolnione z obowiązku noszenia maseczek do 5. roku życia. Oczywiście jeśli gospodarz danej placówki zdecyduje inaczej, wtedy taka maseczka jest konieczna.
Nie możesz nosić maseczki? Musisz mieć zaświadczenie
Rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka podkreślał w rozmowie z PAP, że osoba, która odmówi zakrycia ust i nosa, będzie musiała posiadać ważne zaświadczenie lekarskie lub inny dokument potwierdzający całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim lub trudności w samodzielnym zakryciu albo odkryciu ust lub nosa.
- Do tej pory wystarczało samo oświadczenie (ustne - red.) i wiele osób niezasadnie korzystało z tej możliwości, wprowadzając w błąd co do swojego stanu zdrowotnego - mówił Ciarka. Teraz - dodał - "konieczność okazania zaświadczenia kończy niepotrzebne dyskusje podczas kontroli i znacznie ułatwi egzekwowanie przepisów przez policjantów czy funkcjonariuszy straży miejskiej".
Inspektor zaznaczył przy tym, że policjanci będą mogli weryfikować autentyczność dokumentu u jego wystawcy, jeżeli będą mieli podejrzenie, że może być podrobiony. - Podrobienie, jak i posłużenie się fałszywym zaświadczeniem będzie rodziło dla takiej osoby skutki prawne związane z przestępstwem poświadczenia nieprawdy określonym w artykule 270 Kodeksu karnego i takiej osobie może grozić kara pozbawienia wolności nawet do pięciu lat - ostrzegł.
"Należy spodziewać się zdecydowanej reakcji ze strony policjantów"
Ciarka przekazał również, że to od indywidualnej oceny interweniującego policjanta będzie zależeć, czy dana osoba zostanie ukarana mandatem albo pouczona, czy zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu lub sporządzona informacja do inspektora sanitarnego. - To policjant i służby sanitarne podejmują indywidualnie decyzje, co do ewentualnych konsekwencji, ale w każdym przypadku należy spodziewać się zdecydowanej reakcji ze strony policjantów na każde naruszanie obowiązujących przepisów - powiedział rzecznik KGP.
- Jeżeli zauważymy, że ktoś nie zakrywa nosa i ust w wyznaczonych miejscach albo po godzinie 22 działają lokale czy dyskoteki, które nie powinny działać, to nie tylko policjanci i inspektorzy sanitarni powinni reagować, ale i każda osoba, której zależy, aby wyhamować transmisję wirusa, powinna o tym informować. Liczymy także na solidarność obywateli. My na takie zgłoszenia będziemy reagować na bieżąco - zaznaczył Ciarka.
Rzecznik powiedział, że "nie wyobraża sobie sytuacji, żeby po tylu doniesieniach medialnych i konferencjach Ministerstwa Zdrowia ktoś tłumaczył, że tych przepisów nie zna i nie wie na przykład, że trzeba zasłaniać usta i nos, czy że nie można organizować dyskotek". - Dlatego, jeżeli będziemy mieli do czynienia z osobami, które notorycznie naruszają te przepisy, to będziemy wówczas w przypadku odmowy przyjęcia mandatu kierowali wnioski o ukaranie do sądu oraz informowali o takim zachowaniu powiatowego inspektora sanitarnego - podkreślił.
Źródło: PAP, TVN24