- Jestem przekonany, że z szacunkiem dla tego symbolu religijnego uda nam się ten problem w najbliższych dniach rozwiązać, tzn. przenieść krzyż do kościoła św. Anny do kaplicy katyńskiej, gdzie nikt nie będzie go szargał - oświadczył w "Faktach po Faktach" w TVN24 Sławomir Nitras z PO. Roman Giertych stwierdził zaś, że jest kategorycznie przeciwny budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego na Krakowskim Przedmieściu.
Sławomir Nitras w TVN24 zaapelował by rozwiązać konflikt powstały w związku z obecnością krucyfiksu postawionego na Krakowskim Przedmieściu tuż po katastrofie smoleńskiej.- Trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć: basta. To co tam (przed Pałacem Prezydenckim - red) się dzieje, może nie pozostać bez konsekwencji dla naszego społeczeństwa - powiedział.
"Przenieść krzyż w godny sposób"
Poseł PO wyraził nadzieję, że uda się tego dokonać już niedługo. - Jestem przekonany, że z szacunkiem dla tego symbolu religijnego uda nam się ten problem w najbliższych dniach rozwiązać, tzn. przenieść krzyż do kościoła św. Anny do kaplicy katyńskiej, gdzie nikt nie będzie go szargał - ani ci, którzy pod tym symbolem próbują realizować swoje cele polityczne, ani ci, którzy korzystając z tej okazji chcą w Polsce wszcząć wojnę religijną - mówił dalej.
Polityk podkreślił, że wyklucza, by w czasie przenoszenia krzyża wobec jego obrońców użyć siły. - Nie żyjemy w czasach, w których policja bije ludzi wyrażających swoje poglądy. Mam nadzieje, że wszyscy, Jarosław Kaczyński, ci najbardziej radykalni jego zwolennicy nie posuną się do zbezczeszczenia krzyża, który będzie przenoszony do kaplicy. Ten krzyż powinien zostać przeniesiony w godny sposób i w odpowiedniej atmosferze - zaznaczył.
"Kaczyński nie walczy o pomnik dla wszystkich ofiar"
Nitras odniósł się także do postulatów obrońców krzyża, by w jego miejsce stanął pomnik. - Postawienie tam pomnika Lecha Kaczyńskiego po prostu tam nie pasuje. Nie wiem, czy Lech Kaczyński powinien być na koniu, żeby Poniatowskiemu dorównać, czy powinien stać na przeciwko na znacznie wyższym postumencie, żeby mieć równo z nim głowę? - ironizował poseł.
- Proszę nie mieć złudzeń. Jarosław Kaczyński nie walczy o pomnik dla 96 ofiar katastrofy. (...) Jest to tak na prawdę pomnik Jarosława Kaczyńskiego i Lecha Kaczyńskiego i tego co jest między braćmi - dodał.
Giertych przeciwny pomnikowi Kaczyńskiego
W podobnym tonie nt. konfliktu wokół krzyża oraz kwestii pomnika upamiętniającego ofiary smoleńskiej katastrofy wypowiadał się Roman Giertych.
Były minister powiedział, że ostatnie wydarzenia dowodzą, że prezes PiS to "człowiek bez skrupułów". - Dla mnie wykorzystywania krzyża przez PiS, próby zawłaszczenia katastrofy smoleńskiej jest przejawem cynicznej walki o władzę polityczną - ocenił.
Giertych mówiąc o budowie pomnika stwierdził, że powinien on uczcić każdą z 96 ofiary tragicznego lotu. - Oni wszyscy są równi. Powaga sytuacji wymaga postawienia pomnika dla wszystkich - powiedział. Zaznaczył też, że kategorycznie sprzeciwia się budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego przed Pałacem. - Nie uważam, żeby na Trakcie Królewskim było miejsce na tego typu pomnik - powiedział.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24