W poniedziałek w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Toruniu mężczyzna znalazł niemowlę. Chłopiec ma zapalenie płuc, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pielęgniarki na oddziale pediatrii w Szpitalu Dziecięcym w Toruniu nadały mu imię Franciszek. Policja prowadzi poszukiwania osoby, która pozostawiła tam dziecko.
Noworodek został podrzucony do kościoła podczas mszy świętej, która zaczęła się o godz. 18.30. Kilka minut później jeden z członków grupy modlitewnej zauważył, że w przedsionku kościoła stoi torba. - Przeszedł obok, a później usłyszał, jak to dziecko zakwiliło. Wtedy zorientował się, że coś tam jest - powiedział ks. Józef Nowakowski.
Odnaleziony chłopiec został przeniesiony do zakrystii, skąd powiadomiono o całym zdarzeniu policję. Nowakowski podkreśla, że dziecko było w doskonałym stanie. - Ubrany był dobrze, cieplutko, dobrze zapięty w tej torbie - zaznacza.
Zdaniem duchownego malec był oddany w taki sposób, by zaraz ktoś go znalazł. - Mniejszym złem jest oddać niż dalej krzywdę robić (...) My się cieszymy, że je znaleźliśmy i wszystko jest dobrze - dodał duchowny.
Pod opieką specjalistów
Funkcjonariusze dziecko przekazali do Szpitala Dziecięcego w Toruniu. Nie ma wątpliwości, że urodziło się w poniedziałek. - Jest donoszonym chłopcem, w stanie dość dobrym - podała dr n. med. Hanna Streich, koordynator ds. pediatrii w szpitalu.
U dziecka stwierdzono zapalenie płuc, które może być spowodowane np. złymi warunkami, w których odbył się poród lub wychłodzeniem w kościele. - Mimo to chętnie je, nie ma duszności, zaburzeń oddychania czy krążenia - dodała lekarka.
Nie chciano krzywdy dziecka
- Widać, że matce zależało na tym, by dziecko było znalezione i by nic mu się nie stało - ocenia Streich. Zdaniem specjalistki zostawienie dziecka w kościele mogło być konsekwencją szoku poporodowego.
Pielęgniarki nadały chłopcu imię Franciszek. Po zakończeniu wszystkich badań noworodek zostanie przekazany do ośrodka adopcyjnego.
Do tej pory nikt nie zgłosił zaginięcia dziecka. Trwają poszukiwania opiekunów chłopca. Policja prosi o kontakt osoby, które mogą udzielić informacji w tej sprawie pod numerem telefonu 56 641 26 07, lub 56 641 26 96.
Autor: abs,zś//iga,gak / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24