- Chce, żeby pan Kaczyński odpowiedział mi na pytanie: kto zamordował moją żonę - powiedział w "Tak jest" w TVN24 Paweł Deresz, mąż Jolanty Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej. I dodał: - Idąc tropem pana Jarosława Kaczyńskiego, (moja żona) mogła zostać zamordowana albo mogli ją na lotnisku w Smoleńsku zastrzelić - stwierdził Deresz.
Paweł Deresz powiedział, że chciałby się zwrócić do "pana Jarosława Kaczyńskiego", by mu "dostarczył dokumenty". - Czy moja żona, z która przeżyłem szczęśliwie ponad 33 lata została zamordowana, czy została zastrzelona. To, że pan Jarosław Kaczyński używa sformułowania wiem, ale nie powiem dla mnie nie ma najmniejszego znaczenie. Chce, żeby pan Kaczyński odpowiedział mi na pytanie: Kto zamordował moją żonę - stwierdził Deresz.
I dodał: - Najwyższy czas, kawa na ławę, nie możemy się bez przerwy bawić w ciuciubabkę. Karty zostały już rzucone. Dzisiejsza komisja pokazała, że jest mnóstwo wątpliwości - powiedział, odnosząc się do posiedzenia komisji sprawiedliwości i praw człowieka, gdzie na pytania posłów odpowiadali wojskowi prokuratorzy. Chodziło o szczegóły badań dotyczących ewentualnej obecności śladów materiałów wybuchowych na wraku Tu-154M.
Pytania bez odpowiedzi
Według Pawła Deresza dzisiejsze posiedzenie komisji było "bardzo ważne". - Z jednej strony była dyskusja polityczna, z drugiej merytoryczne argumenty. A na zakończenie był magiel. (...) Jeśli chodzi o prokuraturę, to też mam pewne wątpliwości, że tak długo milczy. Dzisiejsze posiedzenie pokazało, że jest dużo pytań, na które trzeba odpowiedzieć. Na te odpowiedzi czekam nie tylko ja - ocenił.
Na posiedzeniu komisji, naczelny prokurator wojskowy, płk Jerzy Artymiak powiedział: - Niektóre z detektorów użytych w Smoleńsku wykazały na czytnikach cząsteczki trotylu (TNT), co nie oznacza jednak, że mamy do czynienia z całą pewnością z materiałami wybuchowymi. I dodał: - Te same urządzenia (...) po skalibrowaniu i zbliżeniu do opakowania pasty do butów zareagowały pokazując TNT, co może wskazywać na zbliżony skład chemiczny - zastrzegł płk Artymiak. Dodał jednocześnie, że urządzenia są wysokiej jakości.
Autor: mn//kdj / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24