- Paweł Kukiz chce pisać scenariusze na październik, na wybory parlamentarne - komentował w "Faktach po Faktach" plany Kukiza polityk PO, szef MSZ Grzegorz Schetyna. - Zawsze jest takie ugrupowanie antysystemowe, które zyskuje 10-12 proc. - przypomniał.
Schetyna zauważył, że zaraz po drugiej turze wyborów prezydenckich rozpocznie się kampania przed wyborami do parlamentu. - Wszystko się zacznie. Wtedy będzie prawdziwy sprawdzian - ocenił. Przypomniał, że 6 sierpnia jest zaprzysiężenie prezydenta RP. - Potem, we wrześniu, są dwa posiedzenia Sejmu, a potem już są zaraz wybory. Tak naprawdę Sejm już nie będzie spełniał roli legislatywy, tylko miejsca, gdzie będzie prowadzona kampania - stwierdził.
- Kukiz podkreśla, że chce mieć dystans do obecnej polityki i trzeba to uszanować - powiedział Schetyna. Dodał, że nie rozmawiał jeszcze z muzykiem. - Zostawiam to sobie (na później - red.). Na razie trwa kampania - podkreślił.
Obaj panowie znają się osobiście, razem strajkowali na Uniwersytecie Wrocławskim w 1981 roku.
"Kluczowa debata w TVN24"
Schetyna zapytany o to, czy zwycięstwo Dudy oznacza wygraną PiS w wyborach parlamentarnych, odparł, że "sygnał sprzed 10 dni jest bardzo poważny". - Nie tylko jeśli chodzi o wynik, ale też o frekwencję i zawsze jest ostrzeżeniem. Trzeba takie sygnały poważnie przyjmować w Platformie, bo za kilka miesięcy mamy kluczowe wybory parlamentarne. Trzeba wyciągać wnioski, wygrać te wybory i następne - powiedział.
Podkreślił, że "czwartkowa debata w TVN24 będzie kluczowa dla wyników wyborów prezydenckich". - To jest prawdziwe starcie. Jest kandydat popierany przez PO i kandydat popierany przez PiS. To jest ten stary podział, który w Polsce przez ostatnie 10 lat dominuje na politycznej scenie, wielokrotnie udało nam się wygrywać to starcie - zaznaczył.
Szef MSZ ocenił, że żeby wygrać wybory "trzeba być bardzo przekonującym i operować konkretem". - Prezydent Komorowski pokazał, że potrafi to robić. (..) Andrzej Duda wszystko obiecuje, że będzie świetnie, a jak staje do debaty, to ta argumentacja już nie jest tak przekonująca i przegrywa to starcie - stwierdził.
- Te wybory pokazały, że jest dużo znaków zapytania. To będzie bardzo ciekawa kampania, inna niż te dotychczasowe. Rozstrzygnięcie w październiku - dodał.
Autor: eos//rzw / Źródło: tvn24