Stawiają im niewygodne pytania, zmuszają do refleksji nawet po zakończeniu sesji - mowa o dziennikarzach "Uwagi" TVN, którzy postanowili porozmawiać z politykami o rodzicielstwie. - Dla mnie bomba, bo w takim natłoku obowiązków, czasem nie mamy się kiedy zastanowić - ocenił Adam Hofman (PiS).
- Chcemy skłonić do refleksji. Żeby każdy pomyślał jak sam był traktowany jako dziecko i czy teraz tych błędów nie powiela - tłumaczy Tomasz Kubat z zespołu "Uwagi". W tym celu politycy różnych frakcji zapraszani są do specjalnie przygotowanego busu, gdzie odpowiadają na listę pytań.
W opinii Adama Hofmana (PiS), ojca małej Marysi, ta akcja to świetny pomysł. - Czasem nie mamy się kiedy zastanowić, jak to jest z tym wychowaniem naszych dzieci - mówi polityk. Rafał Grupiński, który jest ojcem dwóch córek, przyznał, że zadawane pytania były "bardzo osobiste". - I tak postawione, że nie można było dawać wymijających odpowiedzi - przyznaje poseł PO.
- Gdybym teraz jeszcze raz usiadł do tych pytań, to na pewno omówiłbym je szerzej. To daje taki impuls do działania, że w domu można coś jeszcze poprawić - stwierdza z kolei lider SLD - Grzegorz Napieralski, którego córki - Alicja i Ola - są już znane ze wspólnych z tatą zakupach w księgarni.
Źródło: TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn