- Nie całować się z osobą mającą objawy grypy, nie kichać na innych, wycierać nos, a w przypadku zauważenia u siebie objawów przeziębienia, zgłosić się do lekarza - zdaniem Głównego Inspektora Sanitarnego takie elementarne zasady higieny pozwolą nam uniknąć grypy. Andrzej Wojtyła na antenie TVN24 uspokajał: Pandemia nam nie grozi.
Jak powiedział Wojtyła, osoby wracające z ogarniętego grypą Meksyku nie mają powodów do paniki. Już na polskich lotniskach są informowani o zasadach postępowania w przypadku grypy w specjalnych ulotkach. Najważniejsze jest, żeby w ciągu 7 dni od zauważenia u siebie objawów choroby, zgłosić się do lekarza.
- Najistotniejsze jest jednak przestrzeganie elementarnych zasad higieny - przekonywał szef GIS. - Stare zasady to najskuteczniejsza metoda walki z chorobami takimi, jak grypa i nie można tego lekceważyć. Obserwacje zachowania naszych obywateli pokazują jednak, że trzeba o tym ciągle przypominać - podkreślił.
"Leków wystarczy dla wszystkich"
Wojtyła przekonywał jednak, że leków antywirusowych, stosowanych przy grypie, na pewno nie zabraknie w żadnym oddziale chorób zakaźnych. - Mamy informacje Inspekcji Sanitarnej, mamy też raporty ze wszystkich województw. Zaopatrzenie jest dostateczne - zaznaczył. Jak dodał jednak, informacji o tym, ile jest rezerw leków, nie można podać do publicznej wiadomości.
- Na szczęście jednak, jak dotąd wszystkie osiem przebadanych w PZH przypadków jest ujemnych, czyli nie ma potwierdzenia o wykryciu wirusa świńskiej grypy w Polsce - mówi Wojtyła.
Pandemia nam nie grozi
Pandemia - czyli epidemia na skalę całego świata - zdaniem szefa GIS nam nie grozi. - Mamy bardzo dobre wiadomości z Meksyku, gdzie zmniejsza się liczba chorych. Są inne przypadki zachorowań na świecie, ale nie powiązane z epidemią w Meksyku, nie możemy więc mówić o ogniskach zapalnych grypy - tłumaczy Wojtyła.
Jak działa system?
Natomiast jak działa system leczenia grypy, w rozmowie z TVN24 wyjaśnił dr Andrzej Horban, krajowy konsultant ds. chórb zakaźnych. - Ci, którzy byli w Meksyku, USA lub Kanadzie i zauważą u siebie objawy grypy, powinni zgłosić się do lekarza. Taka osoba kierowana jest na oddział zakaźny, gdzie przeprowadza się wywiad epidemiologiczny i badanie, które następnie wysyła się do PZH. Na wyniki czeka się około jednego-dwóch dni - wyjaśnia Horban.
Co zrobić, gdy wynik testu na obecność wirusa świńskiej grypy jest pozytywny? - Jeśli to zwykła grypa, stosujemy typowe leki przeciwzapalne, jeśli to ów groźny szczep - stosujemy leki antywirusowe, których na pewno wystarczy - uspokaja lekarz.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24