Agencja Rynku Rolnego zablokowała swoim pracownikom dostęp do Naszej-klasy i Pudelka - informuje "Życia Warszawy". - Pracownicy spędzają na serwisach zbyt dużo czasu i zaniedbują obowiązki - tłumaczy szefostwo ARR. - To skandal! - odpowiadają urzędnicy.
- Na naszych komputerach od kilku dni nie działa ani Nasza-klasa, ani Pudelek. Informatycy zablokowali nam dostęp do tych witryn. To skandal - skarży się Agnieszka, pracownica ARR. Rzeczniczka Agencji przyznaje, że rzeczywiście zablokowano dostęp do większości serwisów społecznościowych, grup dyskusyjnych, prywatnej poczty e-mail, aukcji, popularnych serwisów rozrywkowych, komunikatorów i stron o treści erotycznej. - Blokady dają nam gwarancję, że ludzie wykonają swoją pracę w terminie - tłumaczy.
Agencja nie jest jedyną instytucją, gdzie blokuje się niektóre popularne serwisy internetowe. Pracownicy Ministerstwa Finansów nie mogą na przykład korzystać z You Tube. - Chodzi o to, żeby urzędnicy zajmowali się pracą, a nie śledzeniem filmów - tłumaczą informatycy w MF.
Twórców Naszej-klasy takie postępowanie nie dziwi. - Kiedyś takie restrykcje wprowadzono względem komunikatora Gadu-Gadu - przypomina Joanna Gajewska.
Problemy z dyscypliną wśród pracowników mają też firmy prywatne. - Często, gdy wchodzę do jakiegoś pokoju, ludzie nerwowo wyłączają internet - mówi Jarosław Mrozek, szef małej agencji nieruchomości. - Będę musiał pomyśleć o blokadach - dodaje.
mkos
Źródło: "Życie Warszawy"