SLD złoży wniosek o odwołanie ministra finansów Jacka Rostowskiego. - Zebraliśmy odpowiednią liczbę podpisów - poinformował w "Kropce nad i" szef SLD Grzegorz Napieralski. Swojego poparcia udzielili posłowie SLD, PJN i niezrzeszeni.
- Udowodniliśmy, gdzie jest prawdziwa opozycja. To nie PiS, tylko SLD - stwierdził Napieralski.
Szef SLD podkreślił, że cieszy się, iż zwyciężyła siła argumentów, choć – jak podkreślił – dziwi się, że wniosku nie poparło PiS.
Udowodniliśmy, gdzie jest prawdziwa opozycja. To nie PiS, tylko SLD Napieralski
"SLD nie ma programu"
Z kolei Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, a obecnie poseł niezależny ostro skrytykował w "Faktach po Faktach" działania SLD, w tym konferencję prasową na stacji benzynowej, podczas której Sojusz rzucił hasło "odwołać Rostowskiego".
Zdaniem Cimoszewicza, SLD nie prezentuje żadnego zwartego i autentycznego programu. - Buduje ten program od wtorku do środy. Jak ceny benzyny podskoczyły, to elementem działania jest konferencja na stacji benzynowej. To jest polityka reaktywna, na dzisiaj, na obecność w programie informacyjnym. W ten sposób nie buduje się programu środowiska przygotowanego do rządzenia – ocenił senator Cimoszewicz.
"Chcemy rządzić"
Napieralski oświadczył jednak w "Kropce nad i", że SLD szykuje się do opuszczenia ław opozycji. - Chcemy współrządzić lub rządzić krajem, taki jest nasz cel, inaczej nie będziemy realizować naszego programu - powiedział szef SLD. Nie chciał jednak zdradzić, z kim. Pytany, czy z PiS-em, odpowiedział: - Mało wyobrażalna jest sytuacja, żeby z tak skrajną partią zawiązać koalicję.
Mówiąc o Rostowskim, powtórzył, że są powody do odwołania Rostowskiego, gdyż "jest on problemem polskich finansów", wszystko drożeje z powodu rosnących cen paliw, spadają obroty sklepów i konsumpcja.
Jego zdaniem, należałoby na trzy miesiące obniżyć akcyzę na paliwa. - Możemy tym elastycznie zagrać. Takie narzędzie ma dziś polski rząd – podkreślił szef SLD.
Wytknął też rządowi ceny cukru. - Nie wiemy, dlaczego tak drożeje cukier. Taniej jest w Niemczech, gdzie ludzie zarabiają trzy razy więcej niż Polacy. Coś jest nie tak - stwierdził.
W tej sytuacji - jak podkreślił - SLD chce doprowadzić do rzetelnej debaty na temat ministra finansów. - Zrobiliśmy to zgodnie z politycznymi regułami gry - zachwalał wniosek Sojuszu o odwołanie Rostowskiego, Napieralski.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24