Policja poszukuje sprawców brutalnego napadu na 23-letniego mieszkańca jednej ze wsi pod Nowym Sączem. Funkcjonariusze zablokowali okoliczne drogi. W obławie bierze udział policyjny śmigłowiec.
Mężczyzna, który sam zawiadomił policję o napadzie, został brutalnie pobity i podpalony przez nieznanych sprawców. By ugasić płomienie, wskoczył do strumienia. 23-latek ma poparzone około 20 proc. powierzchni ciała. Teraz przebywa w szpitalu.
Jak poinformowała rzeczniczka policji w Nowym Sączu Beata Froehlich, na drogach w okolicach Nowego Sącza zorganizowano blokady. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami na tych trasach.
Prawdopodobnie trzech napastników odjechało ciemnym samochodem.
Na razie nie są znane okoliczności ani motywy napadu na młodego mężczyznę.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24