Napad w galerii handlowej

Rzecznik stołecznej policji o napadzie
Rzecznik stołecznej policji o napadzie
Źródło: TVN24
Mężczyźni w kominiarkach z bronią w ręku napadli w poniedziałek na kantor w warszawskiej Galerii Mokotów - donosi tvnwarszawa.pl. Portal powołuje się na relacje świadków - niektórzy twierdzą, że padły strzały. Policja znalazła już samochód, którym zbiegli sprawcy.

Do napadu doszło około godziny 19. Sprawcy uciekli samochodem - najprawdopodobniej czerwonym volkswagenem golfem.

"Kilka chwil" i "krzyki ekspedientki"

- Słyszałam krzyki przerażonej ekspedientki - powiedziała tvnwarszawa.pl kobieta, która była świadkiem napadu. - To wszystko trwało kilka chwil. Widziałam dwóch mężczyzn w kominiarkach i z bronią - zrelacjonowała jedna z pracownic sklepu, który jest tuż obok kantoru.

Według innych świadków napastników było trzech. Niektórzy twierdzą, że podczas napadu padły strzały.

Policja pracuje

Policja znalazła już samochód, którym mieli zbiec sprawcy - podaje tvnwarszawa.pl.

Czytaj też na tvnwarszawa.pl

Źródło: tvnwarszawa.pl, tvn24.pl

Czytaj także: